Studenci, pracownicy naukowi, administracyjni, absolwenci - każdy, kto czuł się związany ze środowiskiem akademickim, był zaproszony do udziału w Akademickiej Drodze Krzyżowej.
Tradycyjnie wyruszyła sprzed kościoła akademickiego KUL, by przejść na miasteczko akademickie, zatrzymując się przy rozstawionych po drodze krzyżach-stacjach. Uczestniczyli w niej studenci wszystkich lubelskich uczelni.
- To okazja do wyjątkowej modlitwy. Uczestniczę w tym nabożeństwie czwarty raz i zawsze czuję się niezmiernie poruszona niesieniem krzyża po miasteczku akademickim. Wiem, że wielu moich kolegów wybiera w tym czasie inne atrakcje, ale ja nie żałuję czasu poświęconego na tę modlitwę - mówi Joanna, studentka IV roku UMCS.
Od lat także w tym nabożeństwie ze studentami jest arcybiskup lubelski. W tym roku wraz z młodymi modlił się abp Stanisław Budzik. - Cieszę się, że w Lublinie od kilkunastu lat jest tradycją Akademicka Droga Krzyżowa. To realizacja wołania papieża Franciszka do wyjścia na ulice i głoszenia Ewangelii. Poza tym to świadectwo młodych ludzi, którzy rozumieją, że miłość to także gotowość oddania życia za ukochanego. Jezus tak nas umiłował, że nie wahał się złożyć najwyższej ofiary - mówił abp Budzik.
Dziś przeszła także Droga Krzyżowa po ulicach lubelskiej Starówki. Podczas rozważania kolejnych stacji męki Jezusa modlono się za ludzi uzależnionych od alkoholu i ich bliskich. Za tydzień odbędzie się ekumeniczna Droga Krzyżowa na terenie byłego obozu koncentracyjnego na Majdanku.