Msza święta pod przewodnictwem biskupa Ryszarda Karpińskiego rozpoczęła uroczystości pogrzebowe płk. Arkadiusza Nowosada i kpt. Dominika Nowickiego ofiar zamachu terrorystycznego w Muzeum Bardo w Tunisie.
Nie zmieścili się w lubelskiej archikatedrze wszyscy, którzy przyszli modlić się za zamordowanych w zamachu funkcjonariuszy służby więziennej. Najbliższa rodzina, przedstawiciele władz z Cezarym Grabarczykiem Ministrem Sprawiedliwości i płk Jackiem Kitlińskim, dyrektorem generalnym Służby Więziennej, koledzy z pracy, poczty sztandarowe służb mundurowych i przypadkowi mieszkańcy Lublina, których poruszyła ta tragedia. Obaj panowie otrzymali pośmiertnie wyższe stopnie oficerskie.
Homilię podczas Mszy św. wygłosił ks. Wojciech Pęcherzewski. Mówił on o zaskoczeniu z jakim spotkali się wszyscy, których dotknęła ta śmierć, bólu i ciszy jaka pozostała po pełnych życia i planów na przyszłość funkcjonariuszach. - Paradoksalnie żyjemy po to, by umrzeć, jednak na tak niespodziewaną śmierć nie jesteśmy gotowi. Ta tragedia to także lekcja dla nas wszystkich, że nie znamy dnia, ani godziny, kiedy Bóg wezwie nas do siebie. W takiej chwili jak ta, wszyscy jesteśmy równi, choć reprezentujemy różne stany, zawody, wyznania - podkreślał ks. Pęcherzewski.
Płk Artur Nowosad absolwent UMCS pracował w Służbie Więziennej od 1988 roku. 1 stycznia 2015 roku został powołany na stanowisko zastępcy dyrektora Aresztu Śledczego w Lublinie. Podczas służby w Służbie Więziennej odznaczony srebrnym medalem „Za długoletnią służbę” nadanym przez Prezydenta RP, odznaką „Za zasługi w pracy penitencjarnej” - brązową, srebrną i złotą. Wielokrotnie nagradzany i wyróżniany za wzorową postawę i zaangażowanie w wykonywaniu obowiązków służbowych. Ponadto był dziennikarzem, historykiem, samorządowcem. Pozostawił najbliższych członków rodziny: żoną, córkę, matkę oraz brata.
Kpt. Dominik Nowicki absolwent Politechniki Lubelskiej pracował w Służbie Więziennej od 1 października 2008 roku. Od 1 czerwca 2012 roku pracował na stanowisku inspektora działu informatyki, techniki i łączności Aresztu Śledczego w Lublinie. Wielokrotnie nagradzany i wyróżniany za wzorową postawę i zaangażowanie w wykonywaniu obowiązków służbowych. Pozostawił rodziców, żonę i syna.