Z Zabajkala, Taszkientu, Sewastopola...

Przyjeżdżają od 16 lat. Od lat też często ci sami ludzie na nich czekają.

Czekają lublinianie państwo Ewa i Janusz Waszkiewiczowie. Jak podkreślają, opowieści o tym, jak przodkowie ich gości znaleźli się na zesłaniu i jak przetrwali, są za każdym razem jak podróż w czasie i przestrzeni. Pierwszym wielkanocnym gościem rodziny była Helena Podlańska z Irkucka. Z dokumentów, jakie miała ze sobą, wynikało, że jej dziadkowie, o nazwisku Jagiełło, mieszkali w okolicach Białegostoku. Trafili na Syberię w czasie wywózek wojennych. – Pamiętam też panią Olgę z Irkucka, która odnalazła, dzięki pomocy mojego teścia, wpisy parafialne w kościele w Kocku, dotyczące przodków wywiezionych w 1905 r. Płakała ze szczęścia. Przez dom pani Ewy i dom jej teściów przewinęły się jeszcze osoby z Zabajkala, Kazachstanu, Nalczyka w Kabardino-Bałkarii, Taszkientu, Sewastopola i Symferopola na Krymie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..