Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Z Zabajkala, Taszkientu, Sewastopola...

Przyjeżdżają od 16 lat. Od lat też często ci sami ludzie na nich czekają.

Czekają lublinianie państwo Ewa i Janusz Waszkiewiczowie. Jak podkreślają, opowieści o tym, jak przodkowie ich gości znaleźli się na zesłaniu i jak przetrwali, są za każdym razem jak podróż w czasie i przestrzeni. Pierwszym wielkanocnym gościem rodziny była Helena Podlańska z Irkucka. Z dokumentów, jakie miała ze sobą, wynikało, że jej dziadkowie, o nazwisku Jagiełło, mieszkali w okolicach Białegostoku. Trafili na Syberię w czasie wywózek wojennych. – Pamiętam też panią Olgę z Irkucka, która odnalazła, dzięki pomocy mojego teścia, wpisy parafialne w kościele w Kocku, dotyczące przodków wywiezionych w 1905 r. Płakała ze szczęścia. Przez dom pani Ewy i dom jej teściów przewinęły się jeszcze osoby z Zabajkala, Kazachstanu, Nalczyka w Kabardino-Bałkarii, Taszkientu, Sewastopola i Symferopola na Krymie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy