Pomagają pacjentom, którzy w większości przypadków nie mają szans na powrót do zdrowia. Koncentrują się na uśmierzaniu bólu i towarzyszeniu w godzinach największej próby dla człowieka. To jak oswajanie śmierci.
Piotr, ekonomista z Lublina, o Hospicjum Dobrego Samarytanina słyszał niewiele. – Wiem, że jest taki ośrodek, który pomaga chorym na nowotwory, ale nie wiem, gdzie się mieści i czym się szczegółowo zajmuje. Z pewnością to kwestia informacji i promocji. Wiadomo, że takie miejsca trudno rekla- mować, ale powinniśmy pokazywać to, co pożyteczne i co służy cierpiącym. Trzeba edukować społeczeństwo i nie wstydzić się tego, że pomagamy słabszym – mówi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.