Msza święta w lubelskiej archikatedrze rozpoczęła uroczystości związane z rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Po Eucharystii był przemarsz na plac Litewski, gdzie oddano hołd walczącym o wolność Polski i gdzie przygotowano szereg atrakcji dla rodzin.
Eucharystii przewodniczył metropolita lubelski abp Stanisław Budzik, który w homilii nawiązał do historycznych wydarzeń związanych z oddaniem Polski Matce Bożej. - We Lwowie król Jan Kazimierz w 1656 roku wypowiedział znamienne słowa: "Obieram Ciebie za moją patronkę, za patronkę mojego narodu". Nawiązaniem do tych słów w 1717 roku była w Częstochowie uroczystość, podczas której nałożono korony na głowę Maryi i Dzieciątka. Była to pierwsza poza Rzymem koronacja obrazu Matki Bożej - mówił arcybiskup. Nawiązał także do 250. rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Chełmskiej, jaka przypada w tym roku. - To najstarsze sanktuarium maryjne na lubelskiej ziemi. We wrześniu będziemy obchodzić jubileusz, na który już wszystkich zapraszam - mówił abp Budzik.
Podkreślał także, że cześć Matki Bożej Królowej nabierała szczególnego znaczenia w czasach, które miały nadejść, gdy na polskiej ziemi zabrakło królów i królowych podczas rozbiorów. - W ciemnej nocy, jaka nadeszła nad Polską, w Maryi Królowej była obrona. W 1908 r. ustanowiono święto Matki Bożej Królowej Polski. Był to jeszcze czas zaborów, choć nie było Polski na mapach Europy, ale była w świadomości Polaków i Kościoła. Ustawa rządowa z 3 maja była pierwszą konstytucją w Europie, a drugą na świecie. Ta konstytucja podtrzymywała przez kolejne lata starania o odzyskanie niepodległości, była symbolem wszystkiego, co dobre, szlachetne i sprawiedliwe - podkreślał metropolita.
Wagę ślubów Jana Kazimierza i zawierzenie Polski Maryi podkreślał też kardynał Stefan Wyszyński, który 26 sierpnia 1956 r., 300 lat po ślubach Jana Kazimierza, przygotował tekst odnowienia ślubów oddających Polskę Królowej Maryi. Choć sam był internowany w Komańczy, polscy biskupi w obecności miliona Polaków na Jasnej Górze kolejny raz zawierzyli Polskę Matce Bożej. - To pokazuje, gdzie przez wieki Polacy szukali oparcia. Dziś natomiast obserwujemy, że wielu z nas woli wymagać od innych, a nie od siebie, krytykować innych, a nie uderzać się w piersi. Woli narzekać na ciemność, a nie zapalić choć jedno światełko dobroci i wsparcia. Czas to zmienić - podkreślał arcybiskup.
Po Eucharystii uroczystości przeniosły się na plac Litewski. Tam w obecności władz miejskich i samorządowych oddano cześć wszystkim, którzy w różnych okresach historii walczyli o wolną Polskę.
W uroczystościach uczestniczyło wielu mieszkańców Lublina, którzy mogli m.in. zobaczyć pokaz samochodów wojskowych z czasów II wojny światowej oraz prezentację zabytkowych samochodów luksusowych. Nie zabrakło gier historycznych, ułańskich pokazów na koniach i poloneza tańczonego na deptaku.