Piotrawin. W XVI w. ważniejszy niż krakowska Skałka. Dziś mało kto wie, że znajduje się tu sanktuarium patrona Polski.
Kilkanaście kilometrów przed niewielką miejscowością, po obu stronach drogi widać przepięknie kwitnące drzewa owocowe. Jeszcze sto lat temu znajdował się w tych rejonach największy sad w Europie. O jabłkach z nadwiślańskich sadów wiedzą wszyscy. Niewielu wie, że sąsiadują one z miejscem pierwszego cudu nad Wisłą. Nie ma się zresztą co dziwić. Próżno szukać jakiegokolwiek drogowskazu prowadzącego do piotrawińskiego kościoła i znajdującego się w jego murach muzeum. Jakby świat zapomniał, że św. biskup Stanisław co prawda dawno, ale jednak wskrzesił tu pewnego rycerza.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.