Wolontariusze Caritas z diecezji przyjechali do Lublina, by wymieniać się doświadczeniami.
Na co dzień pomagają innym. Widzą lepiej czy ktoś z kolegów czy koleżanek nie potrzebuje pomocy, bo są blisko, znają się dobrze.
- To największa zaleta szkolnych Kół Caritas, że tworzą je uczniowie, którzy znają się wzajemnie i w razie czyichś kłopotów mogą zorganizować pomoc. Zanim ktoś z nauczycieli zauważy, że dzieje się coś niedobrego, dzieci już to wiedzą - wyjaśnia Mateusz Jocek, rzecznik lubelskiej Caritas.
Doceniając zaangażowanie w czynienie dobra przez młodych ludzi, lubelska Caritas zaprosiła ich do wspólnej zabawy i integracji. Piknik integracyjnych młodych z całej diecezji odbył się Lublinie. Była i dobra zabawa, i tańce, i okazja do spotkania młodzieży wyznającej podobne wartości i zasady.
- Do szkolnego Koła Caritas zachęciła nas pani katechetka. Pierwszą z akcji, którą podjęliśmy było zorganizowanie kiermaszu ciast, z którego dochód przeznaczyliśmy dla naszej koleżanki, której rodzina ucierpiała w wypadku. Potem już sami nauczyliśmy się zauważać, że ktoś w szkole potrzebuje pomocy i zastanawialiśmy się, czy jest jakiś sposób by pomóc - mówi Karolina z jednego z lubelskich Kół Caritas.
Oprócz akcji na rzecz swoich najbliższych kolegów uczniowie zrzeszeni w Kołach włączają się w akcje, prowadzone przez Caritas Archidiecezji Lubelskiej, takie jak np. Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom.