Silni mężczyźni, odważne kobiety - funkcjonariuszki i funkcjonariusze policji z Lublina postanowili swoje święto przeżyć na Jasnej Górze. Życzymy im awansów, udanych interwencji i zawsze bezpiecznego powrotu do domu.
Po przejechaniu trasy Lublin-Częstochowa wstali wcześnie rano. Już o 6.00 podczas Mszy św. w kaplicy cudownego obrazu na Jasnej Górze modlili się w intencjach, które skłoniły ich do odbycia pielgrzymki.
W dniu, w którym obchodzone jest święto policji - policjanci modlili się w intencjach własnych i tych, które polecili im inni.
- Ostatniego dnia pielgrzymki zobaczyliśmy oblicze Czarnej Madonny. Wcześniej podczas trasy mieliśmy okazję zobaczyć swoje własne oblicza - w udręce pielgrzymowania, w solidarności grupowej, w chwilach samotnych zwątpień - relacjonuje nadkom. Witold Laskowski.
- Na tym polega odkrywanie swojego duchowego wnętrza. Obawialiśmy się trudów pielgrzymki w te upalne dni. Jesteśmy ludźmi, czyli zawsze w drodze, a jednak pokonać taką odległość nie było łatwo. Zmęczenie i niepokój ustąpiły na Jasnej Górze - dodaje.
- Pod murami klasztoru Paulinów mogliśmy podziękować sobie od serca za to, co nas połączyło, za wspólny trud na trasie, za słowa wsparcia i zachęty, za zwykłą obecność na przysłowiowym „kole” - wyznaje.
- Skończyły się dni potężnego wyzwania dla wielu z nas, a zaczęła się ewolucja tego, co duchowo zaczęło w nas kiełkować. Już teraz myślimy o przygotowaniu IV Pielgrzymki Lubelskich Policjantów do Częstochowy - podkreśla policjant.
Lubelscy policjanci wyruszyli na pielgrzymkę rowerową z Lublina na Jasną Górę 20 lipca. Udział w niej wzięło 25 osób. Organizatorem i pomysłodawcą takiej formy pielgrzymowania jest nadkom. Mariusz Ciechanowski.