Chcieliśmy stworzyć szansę, by amerykańscy dziennikarze mogli osobiście przekonać się jaka jest Polska i wyrobić sobie na nasz temat zdanie. Mamy nadzieję, że będzie pozytywne - mówi Anna Tarnowska - Waszak z Uniwersytetu Otwartego KUL.
Uniwersytet Otwarty KUL od dawna współpracuje z Polonią amerykańską. W Chicago działa prężnie Towarzystwo Przyjaciół KUL, które wspólnie z lubelskim uniwersytetem podejmuje wiele działań na rzecz Polonii Amerykańskiej i postrzegania Polski w Ameryce. - Z naszym wizerunkiem za oceanem bywa różnie. Przyczyniają się do tego sami Polacy, którzy chcąc czasami niejako usprawiedliwić swoje powody emigracji, wyszukują w Polsce różne negatywne sprawy lub zwyczajnie żyją Polską z lat 80. i nie zauważają zmian, jakie od tamtego czasu zaszły w naszym kraju. Pomyśleliśmy, że warto by zaprosić do nas dziennikarzy, czyli osoby mające wpływ na opinię publiczną, by osobiście zobaczyły nasz kraj, porozmawiały z Polakami, a przy okazji poznały trochę historii i tradycji. W ten sposób będą mogły wyrobić sobie własne obiektywne zdanie, odrębne od stereotypów i opinii panujących za oceanem - mówi szefowa Uniwersytetu Otwartego KUL.
Za pośrednictwem przewodniczącej Towarzystwa Przyjaciół KUL w Chicago pani Alicji Pożywio, zawodowo zajmującej się dziennikarstwem, wystosowano do różnych mediów zaproszenie do Polski. Odpowiedziało 10 redakcji, w tym rozgłośnie radiowe, dzienniki i niezależni dziennikarze, którzy zdecydowali się przyjechać do nas na tydzień. - Część z nich to redakcje katolickie, ale nie tylko. Gościć będziemy na przykład dziennikarza kulinarnego, który w wielu prestiżowych czasopismach wypowiada się na temat zdrowego żywienia. On chce spojrzeć na Polskę od strony kuchni. Będą także przedstawiciele prasy polonijnej, jak choćby największego amerykańskiego dziennika polonijnego w Ameryce, wydawanego w Nowym Jorku "Nowego Dziennika" i wiele innych. Wszyscy po powrocie zobowiązali się opublikować materiały dotyczące Polski - mówi Anna Tarnowska - Waszak.
Wizyta rozpocznie się w Lublinie, gdzie goście będą mieli wykłady m.in. z historii Polski oraz dotyczące 25 lat demokracji jakie za nami. Potem pojadą zobaczyć Kraków, Wadowice, Oświęcim i Warszawę. - Ten program realizujemy wspólnie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, które pozytywnie odpowiedziało na naszą inicjatywę, widząc w takim pomyśle szanse na polepszenie naszego wizerunku za oceanem - podkreśla szefowa UO KUL.
Amerykanie przyjadą do nas 30 sierpnia i zostaną przez tydzień.