Pierwsza stolica wolności

Kiedy grupa siedmiu mężczyzn wjeżdżała konno z Beliną na czele do Lublina, z którego wycofywali się Rosjanie, nikt nie przypuszczał, że rozpocznie to okres przemian niepodległościowych. Ożyły kawiarnie i teatry, zakładano nowe szkoły.

Był upalny lipiec 1915 r. Mieszkańcy Lublina żyli z dnia na dzień. Robili zakupy, przy stolikach kawiarnianych czytali najnowsze wiadomości. W teatrze wystawiano „Wesołą wdówkę”. Jeszcze inni przygotowywali się powoli do żniw. Jednak lada dzień miało nastąpić coś, czego nawet w najśmielszych marzeniach się nie spodziewano. Trwające walki na frontach I wojny światowej przynosiły niespodziewany wynik.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..