Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Gość Niedzielny w archidiecezji lubelskiej

Lubelski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • KURIA

Najnowsze Wydania

  • GN 27/2025
    GN 27/2025 Dokument:(9330207,Ideologie systemowe )
  • GN 26/2025
    GN 26/2025 Dokument:(9321844,Drużyna Augustyna )
  • Mały Gość 7/2025
    Mały Gość 7/2025 Dokument:(9301210,Verso l'alto – zawsze w górę! Im wyżej dotrzemy, tym więcej zobaczymy.)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
lublin.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji lubelskiej → Rzeka pełna mleka

Rzeka pełna mleka przejdź do galerii

Jest obywatelem świata, skoncentrowany na rodzinie, oczytany i wrażliwy na kwestie społeczne. O hodowli krów i produkcji mleka wie praktycznie wszystko. Zatrudnia ponad czterdzieści osób, a zapytany o to, gdzie najlepiej prowadzić biznes, odpowiada krótko: - w Polsce.

 
Rafał Stachura wdraża w gospodarstwie najnowsze rozwiązania techniczne ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Na centralnym, rozległym placu gospodarstwa, w pełnym słońcu wita mnie szerokim uśmiechem gospodarz. Po chwili przeprasza i odbiera telefon. Płynnie rozmawia po włosku kilka minut i znów opowiada z pasją o swojej pracy. Proponuje obchód gospodarstwa, uprzedza, że zajmie to około godziny.

Po pewnym czasie znów dzwoni telefon pana Rafała, tym razem rozmówca jest anglojęzyczny. Przedsiębiorca bez kłopotu rozmawia również w języku angielskim. Uświadomiłem sobie, że hodowla krów odbywa się tu na poziomie europejskim. A w zasadzie na poziomie światowym.

Rafał Stachura, doktor medycyny weterynaryjnej i absolwent Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie - od samego początku studiów rozwijał kontakty zagraniczne.

Praktykę studencką zdobył w Kanadzie, studiował również w Padwie we Włoszech. Do tej pory odwiedził ponad czterdzieści krajów na całym świecie. Do gospodarstwa w Kulczynie Kolonii zaprasza specjalistów z różnych miejsc globu – by się od nich uczyć i wprowadzać najnowsze rozwiązania technologiczne.

Jest obywatelem świata, skoncentrowany na rodzinie, oczytany i wrażliwy na kwestie duchowe i społeczne. O hodowli krów i produkcji mleka wie praktycznie wszystko. Zatrudnia ponad czterdzieści osób, a zapytany o to, gdzie najlepiej prowadzić biznes odpowiada krótko: - w Polsce. Obecnie pełni również funkcję społeczną, jest prezesem Lubelskiego Związku Hodowców Bydła i Producentów Mleka.

Gospodarstwo „agromarina” w Kulczynie Kolonii, miejscowości leżącej między Łęczną a Włodawą, powstało na bazie dawnego PGR w 2001 r. – W dawnym PGR było 60 krów w doju. Bardzo szybko, bo w przeciągu dwóch lat doiliśmy już 400 krów. Wybraliśmy to gospodarstwo bo był tu zalążek, od którego można było zacząć. Przywieźliśmy krowy, a osoby, które tu wcześniej pracowały miały odpowiednią wiedzę i praktykę. Sukcesywnie rozwijaliśmy gospodarstwo. Na dzień dzisiejszy produkuje się tu 22 tys. litrów mleka dziennie od 750 krów – mówi Rafał Stachura.

Wszystkich sztuk w gospodarstwie, łącznie z cielakami jest 1.5 tys. Całe gospodarstwo liczy 1.5 tys. ha. Celem przedsiębiorcy jest produkcja mleka na poziomie 28 tys. litrów dziennie.

Rzeka pełna mleka   Podstawę produkcyjna gospodarstwa stanowi 1.5 tys. krów ks. Rafał Pastwa /Foto Gość W Polsce produkowanych jest ok. 10 mln ton mleka rocznie. Konsumpcja jest na poziomie 7 mln ton. W związku z tym 30 % mleka nasz kraj musi wyeksportować w postaci różnych produktów. – Z pewnością embargo rosyjskie utrudniło naszą pracę. Do czasu nałożenia embarga ok. 10% naszego mleka w postaci serów była wysyłana do tego kraju – tłumaczy.

Zdaniem przedsiębiorcy także zniesienie w tym roku kwot mlecznych nie stanowi ułatwienia dla producentów mleka. Kwoty mleczne stanowiły jego zdaniem pewną równowagę dla zakładów przetwórczych w Europie, nie tylko produkcyjną ale i mentalną.

- Prywatni przetwórcy chcieli zaistnieć na rynkach światowych. Ten rynek jest bardzo chłonny, ale oferuje niższe ceny mleka niż w Europie. Spowodowane jest to tym, że my mamy o wiele większe obostrzenia przy produkcji. Musimy szanować środowisko naturalne, musimy produkować w odpowiednich, higienicznych warunkach. Poza Europą już tak to nie wygląda. Rynek światowy ma niższe ceny mleka, w związku z tym ceny naszego spadły nawet o 30 % - wyjaśnia.

Cena mleka jaką otrzymuje producent jest zależna od negocjacji spółdzielni mleczarskiej z sieciami handlowymi. Na dzień dzisiejszy średnia cena tego produktu za litr kształtuje się na poziomie od 1,15 zł do 1, 35 zł. Jeszcze rok temu, kiedy nie było embarga rosyjskiego i gdy obowiązywały kwoty mleczne cena wahała się w granicach od 1,45 zł do 1,65 zł.

Producent mleka z Kulczyna Kolonii podkreśla, że w kwestiach rolniczych więcej ma do powiedzenia administracja aniżeli sam rolnik. – Nie znam w naszym parlamencie, ani w parlamencie europejskim kogoś, kto wywodzi się bezpośrednio z tej gałęzi rolnictwa. Kiedyś tylko sama Lubelszczyzna miała trzech posłów zajmujących się mleczarstwem. Dzisiaj nas się słucha wtedy, gdy jest klęska, a wcześniej niestety nie – komentuje. Jego zdaniem rolnictwo stanowi główną siłę napędową naszej gospodarki, a rolnik jest najważniejszym jej ogniwem.

Mleko z gospodarstwa nowoczesnego przedsiębiorcy trafia do lubelskich mleczarni, a potem na nasze stoły w postaci serów, kefirów i jogurtów. Polacy spożywają coraz więcej produktów mlecznych, jednak nadal wolą mięso.

Obszerny artykuł - na temat gospodarstwa pana Rafała Stachury, sytuacji w mleczarstwie, sposobach rozwijania biznesu oraz o tym dlaczego rolnictwo jest najważniejszą gałęzią polskiej gospodarki – już niebawem w papierowym wydaniu Lubelskiego „Gościa Niedzielnego”.

« ‹ 1 › »
Mleczna kraina

WIARA.PL DODANE 07.09.2015 AKTUALIZACJA 07.09.2015

Mleczna kraina

​Nowoczesne gospodarstwo Rafała Stachury. Zdjęcia: ks. Rafał Pastwa /Foto Gość  
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Rafał Pastwa

|

GOSC.PL

publikacja 07.09.2015 11:30

1 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • EUROPA
  • GOSPODARKA
  • GOSPODARSTWO
  • KROWY
  • MLEKO
  • ROLNICY

Polecane w subskrypcji

  • Z kosmosu do kieszeni. Jak kosmiczne technologie zmieniły nasz świat
    • nauka
    • Karol Białkowski
    Z kosmosu do kieszeni. Jak kosmiczne technologie zmieniły nasz świat
  • Wyrok Trybunału Konstytucyjnego o godzinach religii: co dalej z katechetami i lekcjami w szkołach?
    • wywiad
    • Karol Białkowski
    Wyrok Trybunału Konstytucyjnego o godzinach religii: co dalej z katechetami i lekcjami w szkołach?
  • Flotylla Pińska - zapomniana strażniczka Wschodu
    • Historia
    • Karol Białkowski
    Flotylla Pińska - zapomniana strażniczka Wschodu
  • Akcja Rodzina Rodzinie okazała się strzałem w dziesiątkę
    • Kościół
    • Marcin Jakimowicz
    Akcja Rodzina Rodzinie okazała się strzałem w dziesiątkę
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X