Gry planszowe przez ostatnie lata uległy wielkiej metamorfozie. Chińczyk, grzybobranie, stare dobre warcaby czy nawet znane wszystkim monopoly, dawno odeszły w niepamięć. Powstaje coraz więcej tytułów, wiele z nich tworzą także lubelscy miłośnicy gier, i są one coraz bardziej uniwersalne. Dziś gry rozwijają różne umiejętności i cechy, świetnie integrują i coraz piękniej wyglądają.

– Wspólne spędzenie czasu przy grze planszowej to jedna z lepszych inwestycji w relacje rodzinne – mówi Filip Makówka, który od jakiegoś czasu organizuje w Lublinie spotkania przy grach planszowych, w których udział biorą całe rodziny. – Obserwuję, że po gry sięgają już nie tylko ludzie młodzi, ale właśnie rodziny z małymi dziećmi. Filip Makówka przekonuje, że w grach, które pojawiają się na naszym rynku, kryje się wielki potencjał i są one w stanie przyciągnąć nawet zagorzałych miłośników gier komputerowych. Już 13 września odbędzie się kolejna edycja spotkania „Rodzina przy planszy” – Organizując takie spotkania, chcemy propagować ideę kreatywnego i twórczego spędzania czasu w gronie rodzinnym, w miejsce rosnącej fascynacji rozrywką elektroniczną, czyli tabletami, konsolami i komputerami – wyjaśnia Filip Makówka. – Chcemy zachęcić rodziny do tego, by budowały i wzmacniały więzi, czemu służyć może właśnie wspólne spędzenie czasu przy grze planszowej. Impreza odbędzie się przy ul. Lubartowskiej 77 w Centrum Gier Planszowych Felippe w Lublinie. Organizatorzy spotkania dla wszystkich chętnych udostępnią całą biblioteczkę gier, czyli ponad 130 tytułów, oraz grupę animatorów gotowych do wytłumaczenia zasad każdej gry. Dla maluszków przygotowano kącik zabaw, dzięki któremu starsza część rodziny będzie mogła ze spokojem oddać się przyjemności obcowania z najnowszymi grami, ale także szlagierami dostępnymi na rynku od lat. – Zaplanowaliśmy również turnieje gier, konkurs rodzinny oraz konkurs plastyczny – informują organizatorzy. Impreza potrwa od godz. 10 do 18.