Tu modlitwa wygląda inaczej. Inaczej smakują słowa Ewangelii. Jest więcej ciszy i skupienia. A święta ikona napisana na desce rzuca ludzi na kolana. Pięknie jest tu spotkać także tych, którzy naprzeciw niej, na stojąco, żegnają się trzema złożonymi palcami od prawego ramienia.
Podczas odpustu ku czci Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie - przy ołtarzu, na wspólnej modlitwie pod przewodnictwem prymasa Polski - zebrali się duchowni tradycji wschodniej i zachodniej.
Miasto od zawsze było różnorodne kulturowo i religijnie. Jednak były momenty, gdy o jedności i braterstwie zapominano.
- Tu od niemal tysiąca lat czczona jest ikona Matki Bożej, do której uciekali się prawosławni, grekokatolicy i katolicy rzymscy. 250 lat temu ta góra i ta świątynia były świadkami uroczystej koronacji, o która wystarał się u papieża greckokatolicki biskup chełmski Maksymilian Ryłło, a której dokonał greckokatolicki arcybiskup smoleński Herakliusz Lizański. Te uroczystości trwały przez cały tydzień. Dziękujemy dziś Bogu, ze w znaku MB Chełmskiej dał nam znak swojego miłosierdzia - powiedział we wstępie do liturgii abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski.
Powitał także duchownych obecnych przy ołtarzu. Najpierw abp. Wojciecha Polaka, metropolitę Gnieźnieńskiego i prymasa Polski, bp. Stanisława Jamrozka z Przemyśla, który w Chełmie ma swoją tytularną stolicę. Powitał bp. Mariusza Leszczyńskiego z Zamościa.
Abp Budzik powitał przedstawicieli Kościoła greckokatolickiego. Egzarchę łuckiego bp. Jozafata Howerę, o. Tarasa Omelczuka i ks. mitrata Stefana Batrucha.
Liturgii przewodniczył i homilię wygłosił abp W. Polak. Wielokrotnie odniósł się do wypowiedzi papieża Franciszka, także rozpatrując ewangeliczna postawę przemiany świata poprzez miłość i wrażliwość.
- Przez Maryję i z Maryją Bóg działa w życiu Józefa i Jezusa. Przez Maryję i z Maryją jest obecny i działa w życiu ludzi wierzących, w życiu każdej i każdego z nas. O obecności Boga pośród nas, o obecności Maryi w tajemnicy Chrystusa i Kościoła świadczą tak liczne sanktuaria, obrazy, figury, które otaczamy czcią. Papież Franciszek powiedział o Matce Bożej: "Ona jak mama idzie z nami, walczy razem z nami i szerzy nieustannie blask Bożej miłości". Co więcej, papież podkreślił, że Ona jest włączona w historie każdego ludu, który przyjął Ewangelię - mówił prymas Polski.
Abp Polak tłumaczył, ze na wzgórzu chełmskim znajduje się miejsce, które świadczy bardzo mocno o polskiej historii i tożsamości. Jednocześnie przyznał, że sanktuarium nie jest jedynie pobożnym zabytkiem. Maryja, zdaniem abp. Polaka, zachęca nas do tego, by iść do przodu.
Obecny proboszcz parafii Narodzenia NMP w Chełmie, ks. dr Tadeusz Kądziołka, jest otwarty na dialog i współpracę z przedstawicielami innych wyznań i obrządków. Niegdyś miejsce to było przestrzenią modlitwy prawosławnych, potem grekokatolików. Katolicy obrządku rzymskiego są tu gospodarzami stosunkowo krótko. To, co łączy wszystkich modlących się w tym miejscy przez wieki, to kult Matki Chrystusa.
Twarze modlących się w bazylice, przed ikoną pokrytą złotymi sukniami, czy na zewnątrz - w ulewnym deszczu - to twarze skupienia, łagodności i ufności. Nie jest dziś łatwo o taki widok.
Każdy, kto chce zasmakować modlitwy i poczuć mieszankę tradycji wschodniej i zachodniej powinien czym prędzej odwiedzić Chełm.