Kolejny raz lubelskie Centrum Gier Planszowych Felippe, zorganizowało specjalne spotkanie w trakcie, którego całe rodziny mogły spędzić niedzielę razem na wspólnej zabawie.
Wydawałoby się, że w dobie gier komputerowych, zwolenników gier planszowych ubywa. To jednak błędne przekonanie.
Współcześni planszomaniacy nie wiele mają wspólnego z tymi, którzy grywali jeszcze kilka lat temu w znanego nam wszystkim chińczyka czy znienawidzone przez wielu monopoly.
Dziś gry planszowej swoją złożonością nie odbiegają od rozbudowanych gier komputerowych, a że do gry wymagają minimum dwóch osób, są zdecydowanie bardziej konkurencyjne.
- Gry planszowe to świetny sposób na rodzinne spędzenie czasu - mówią Justyna i Darek, którzy na spotkanie z grami planszowymi wraz ze swoimi dwoma synami przybyli jako jedni z pierwszych. - Bardzo często gramy z naszymi dziećmi w domu i uważamy, że to jedna z lepszych form integracji - przekonują małżonkowie.
- Sami lubimy grać w gry planszowe a organizując takie spotkania, chcemy propagować ideę kreatywnego i twórczego spędzania czasu w gronie rodzinnym - wyjaśnia organizator imprezy Filip Makówka. - W miejsce rosnącej fascynacji rozrywką elektroniczną, czyli tabletami, konsolami i komputerami, proponujemy rodzinom, by budowały i wzmacniały więzi m.in właśnie przez wspólne spędzanie czasu przy grach planszowych.
Organizatorzy przygotowali dla wszystkich odwiedzających kilkadziesiąt pozycji dostępnych na naszym rynku i skierowanych zarówno dla tych najmłodszych planszówkowiczów jak i tych, którzy w gry planszowe grają od lat. Reguły gier, szczególnie tych trudniejszych, wyjaśniali chętni do pomocy i wspólnej gry, organizatorzy. Nie zabrakło także konkursów z nagrodami oraz dobrego jedzenia, które oferował Ekobazar przy Lubartowskiej 77