Wyglądają elegancko, ale niepozornie. Studiują informatykę na jednym z lubelskich uniwersytetów. Niedawno założyli własną firmę i zatrudniają innych studentów. Współpracują ze światowym potentatem komputerowym tylko dlatego, że chciało im się chcieć.
Adrian, Mateusz i Patryk są alumnami, choć studiują informatykę na UMCS i nie wstąpili do seminarium. Wszyscy trzej otarli się o proces tzw. ewangelizacji technologicznej. Jednak oba terminy nie mają nic wspólnego z rozumieniem tych słów, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. Używa się ich w obrębie operacji i działań informatycznych. Ci trzej studenci postanowili, że czas studiów poświęcą na coś więcej niż tylko chodzenie na zajęcia i odbębnianie zaliczeń. I wcale do aktywności na polu informatyki nie pchnął ich Steve Jobs, bo film o nim obejrzeli całkiem niedawno, ale chęć wykorzystania czasu. Dlatego współpracę zaproponował im Microsoft. Nie odmówili.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.