Zanim zacznie się Adwent i będziemy podejmować jakieś postanowienia, warto zadać sobie pytanie o moje relacje z Panem Bogiem. Odpowiedź może nas zaskoczyć tak, jak Tima Guénarda, którego matka przywiązała do słupa przy drodze i odeszła.
Tim Guénard jest byłym bokserem. Nienawiść, którą przez lata w sobie nosił, sprawiała, iż potrafił innych tak okładać pięściami, że został mistrzem bokserskim we Francji. Za każdym razem, gdy stawał do walki, wyobrażał sobie, że przeciwnik to jego ojciec. Wtedy ciosy były bardzo celne i bolesne. To doprowadzało do zwycięstw na ringu, ale swoje życie uważał za porażkę. Do czasu kiedy poznał Big Bossa – tak mówi o Bogu w swoim świadectwie, które daje, jeżdżąc po całym świecie. Odwiedził także Lublin.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.