Wokół wirusa HIV narosło wiele mitów i uprzedzeń. W globalnej wiosce, gdzie ludzie przemieszczają się bardzo szybko - należy zdawać sobie sprawę z powagi zagrożenia różnymi wirusami. I choć istnieją groźniejsze niż HIV - to specjaliści i tak zalecają profilaktyczne badania. Poniżej informujemy o dyżurach w lubelskim ośrodku.
Ulica Spokojna 3 w Lublinie. Jest tu rzeczywiście spokojnie, zwłaszcza po południu - gdy swoją pracę zakończą pracownicy urzędu wojewódzkiego i marszałkowskiego. W budynku przychodni SP ZOZ MSW jak zwykle duża liczba chętnych by skorzystać z usług lekarzy i specjalistów. Natomiast osoby, które chcą wykonać anonimowe i bezpłatne badanie w na obecność wirusa HIV powinny zejść schodami w dół, na przestronny korytarz.
Na drzwiach gabinetu wisi informacja z napisem Punkt Konsultacyjno-Dagnostyczny. Tuż obok umieszczone jest logo „Agape”, katolickiego stowarzyszenia działającego na rzecz osób potrzebujących.
Europejski Tydzień Testowania HIV ma zachęcić społeczeństwo do badania się.
– Jest wiele osób, które mogły mieć sytuacje w życiu kończące się zakażeniem. Natomiast w powszechnym przekonaniu istnieje strach przed takimi badaniami. Ludzie uważają, że jeśli nie wiedzą to będzie lepiej – mówi Andrzej Pierzchała, doradca okołotestowy.
Zdaniem A. Pierzchały są tylko trzy drogi zakażenia wirusem HIV: przez krew i płyny ustrojowe, kontakty seksualne i przez poród dziecka przez zakażoną matkę.
– Wbrew obiegowym opiniom istnieje droga zakażenia poza kontaktami seksualnymi. Początek pandemii wywołanej tym wirusem utrwalił w powszechnym myśleniu, że zakażeniu ulegają tylko narkomani stosujący dożylne narkotyki i osoby homoseksualne. Tymczasem do nas prawie wcale nie zgłaszają się narkomani, bo są najczęściej zdiagnozowani w szpitalach na oddziałach detoksykacyjnych. Natomiast zdecydowanie więcej zgłasza się do nas osób heteroseksualnych niż homoseksualnych – wyjaśnia.
Doradca okołotestowy zauważa, że społeczeństwo jest uprzedzone do wykonywania testów na obecność wirusa HIV ze względu na brak dostatecznej wiedzy. Dotyczy to zwłaszcza osób w średnim wieku, które ulegają mentalności rozwodowej. A każdy kolejny związek jest obciążony dodatkowym ryzykiem i osoby takie powinny wykonać badanie.
– Są oczywiście gorsze choroby, chociażby HCV, na który się strasznie umiera. Tyle, że żółtaczka brzmi bardziej łagodnie niż HIV. Tymczasem osoba, u której wyszedł wynik pozytywny na obecność wirusa HIV – ma szansę na przedłużenie życia nawet o trzydzieści lat i normalne życie – wyjaśnia.
Do zakażenia może dojść nawet w prozaicznej sytuacji ks. Rafał Pastwa /Foto Gość Specjaliści podkreślają, że w dobie globalizacji życie samo w sobie stało się ryzykowne, dlatego badanie w kierunku HIV nie powinno budzić zdziwienia czy emocji. Ich zdaniem chodzi o bezpieczeństwo i szczęście ludzi.
– Dobrze, że mentalność młodego pokolenia się zmienia. Ludzie rzeczywiście starają się unikać zachowań ryzykownych ale też mają świadomość, że do zakażenia może dojść w zupełnie prozaicznych okolicznościach. Trzeba dbać o higienę i bezpieczeństwo, ale też nie wpadać w panikę – dodaje Piotr Dudziak, pielęgniarz.
Europejski Tydzień Testowania na HIV rozpoczyna się w tym roku 20 listopada. Do wykonywania testu na HIV zaprasza w województwie lubelskim Punkt Konsultacyjno-Diagnostyczny przy ul. Spokojnej 3. Jest on od lat prowadzony przez Katolickie Stowarzyszenie Pomocy Osobom Potrzebującym „Agape”.
Badanie jest anonimowe i darmowe. Obsługa zapewnia pełen profesjonalizm w zakresie tematu oraz poufność. Dyżury w punkcie przy ul. Spokojnej odbywają się każdego tygodnia. Jednak w ramach tygodnia testowania uruchomione zostaną dodatkowe dyżury. Począwszy od 20 do 27 listopada w godz. 15-18.30 w punkcie przy ul. Spokojnej 3 na wszystkich chętnych będzie czekał pielęgniarz i doradca okołotestowy.