Po raz drugi w historii miasta i w historii powojennej Polski ulicami Lublina przejdzie orszak św. Mikołaja.
Większość ludzi na całym świecie jest zgodna co do tego, jak wygląda święty Mikołaj: rubaszny, w czerwonym płaszczu i z białą brodą. Pora uświadomić im, że gość z supermarketów nie ma nic wspólnego z prawdziwym świętym. Tego niełatwego zadania podjęła się po raz pierwszy w zeszłym roku lubelska parafia św. Mikołaja. W tym roku zintensyfikowała swe działania i z okazji parafialnego odpustu proponuje mieszkańcom miasta, ale i całego regionu, wspólne świętowanie. – Chcemy promować postać św. Mikołaja jako niezwykłego pedagoga i wychowawcę – mówi proboszcz parafii św. Mikołaja ks. Piotr Kawałko. – Chcemy pokazać jego prawdziwą sylwetkę, bo św. Mikołaj to nie tylko ten, który uczy nas dobroczynności i dzielenia się prezentami z innymi – zauważa proboszcz. – To także biskup, który dzieli się o wiele ważniejszymi darami niż tylko te materialne. Dzieli się darami duchowymi: miłością, wiarą i nadzieją. Ale też zwraca uwagę na dobre wychowanie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.