Choć większości kojarzy się z rubaszną postacią z hipermarketów, to jednak prawdziwemu świętemu Mikołajowi daleko do tego wypromowanego przez Coca Colę.

Okazuje się, że prawdziwy święty nie tylko jest patronem wielu rzemieślników ale oprócz darów materialnych ciągle dzieli się dobrocią i miłością.

Historię świętego i jego rolę w życiu Kościoła postanowiła przybliżyć lubelską parafia na Czwartku nosząca wezwanie św. Mikołaja. Już po raz drugi z okazji odpustu zorganizowała orszak św. Mikołaja a w tym roku także imprezy towarzyszące.

- Chcemy pokazać prawdziwą sylwetkę św. Mikołaja, który uczy nas nie tylko dobroczynności i dzielenia się z innymi prezentami, ale także uczy dzielenia się o wiele ważniejszymi darami niż tylko materialne - mówi proboszcz parafii św. Mikołaja w Lublinie ks. Piotr Kawałko.

Na placu archikatedralnym na który św. Mikołaj przybył o godz. 12 zebrał się tłum ludzi, zarówno tych zupełnie małych jak i całkiem dorosłych. Wszyscy chcieli uczestniczyć nie tylko w orszaku ale także w zabawach zaproponowanych z okazji imienin świętego. Teatr Panopticum przedstawił spektakl o życiu i działalności św. Mikołaja.

- Czy wiecie, że św. Mikołaj jest patronem aż osiemnastu zawodów? - pytali aktorzy ze ceny ustawionej przed archikatedrą. - Pomóżcie nam propagować postać świętego, który jest wychowawcą dzieci i młodzieży i który chce dzielić się nie tylko dobrami materialnymi - zachęcał ks. Kawałko.

O 13.15 orszak na czele z ułanami wyruszył ulicami Lublina do kościoła na Czwartku. Święty Mikołaj jechał dorożką a za nim szli zarówno ci, którym udało się samodzielnie zrobić mitry jak i wszyscy  chcący razem świętować.

Na jutro ks. proboszcz zaprasza do uczestnictwa w uroczystym wprowadzeniu do kościoła relikwii św. Mikołaja oraz św. Jana Pawła II. O 11.30 odbędzie się Suma odpustowa, której przewodniczył będzie abp Stanisław Budzik. Wieczorem koncert Akatyst do św. Mikołaja oraz kolędy i pieśni świąteczne wykona chóru Kameralny Filharmonii Wołyńskiej w ramach cyklu Papież Słowianin - Zwiastun Nadziei.