Przyjechali z całego kraju, starsi i młodsi, by pokazać, że tradycja i wartości chrześcijańskie są im bardzo bliskie.
Już po raz szósty Stowarzyszenie "Nasz Piast" we współpracy z Fundacją Ochrony i Rozwoju Twórczości Ludowej, zorganizowało Przegląd Zespołów i Grup Kolędniczych.
Pierwszy przegląd, który odbył się pięć lat temu w hali sportowej MOSiR, trwał jeden dzień, drugi w Centrum Kongresowym Uniwersytetu Przyrodniczego, trzeci, czwarty i piąty (oraz tegoroczny szósty) w Domu Kultury LSM. We wszystkich uczestniczyły setki widzów i wykonawców. Liczba chętnych do prezentowania i oglądania spowodowała, że organizatorzy zdecydowali, żeby trwał on dwa dni.
- Naród żeby trwał musi zachować ziemię i własną kulturę - mówi główny organizator przeglądu prezes Stowarzyszenia "Nasz Piast" Zdzisław Podkański. - Nasza kultura jest głęboko przesiąknięta wartościami chrześcijańskimi. Podstawą tej kultury jest kultura tradycyjna, ludowa. Chodzi o to, by pielęgnować i pokazywać różnego rodzaju zwyczaje, obrzędy, muzykę. To wszystko jest naszym bogactwem przekazywanym z pokolenia na pokolenie i dzięki temu, że kontynuujemy te wartości, trwamy jako naród i jako państwo - podkreśla prezes Podkański.
Przegląd Zespołów Kolędniczych funkcjonował na naszym terytorium jeszcze przed zmianami ustrojowymi i odbywał się w Nałęczowie. Niestety został zlikwidowany. - Strasznie mnie to dręczyło i sześć lat temu odważyłem się wznowić tę inicjatywę - opowiada Zdzisław Podkański. - Dziś jestem bardzo zadowolony że mamy pełne sale słuchaczy i tak wielu uczestników przeglądu. - Cieszę się również, że w imprezie bierze udział dużo dzieci. One często przyjeżdżają ze swoimi babciami czy dziadkami i to właśnie od nich uczą się tego rodzinnego, tradycyjnego kolędowania.
Przegląd Zespołów i Grup Kolędniczych trwał dwa dni. Zespoły oceniane były przez jury, na czele którego stał profesor Jan Adamowski. - Patronat nad naszą imprezą objął Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztof Jurgiel oraz arcybiskup Stanisław Budzik. Dziękuję też wszystkim sponsorom, bez których ta impreza nie mogłaby się odbyć - zaznaczał Z. Podkański.