To już 19. Dzień Judaizmu w Kościele katolickim w Polsce. Tegoroczne obchody przebiegają pod hasłem: "Co ty tu robisz, Eliaszu?".
Tegoroczny Dzień Judaizmu nosi tytuł "Co ty tu robisz, Eliaszu?". O Eliaszu właśnie mówił w homilii ks. Alfred Wierzbicki przewodniczący lubelskim obchodom.
Eliasz został powołany w nietypowych okolicznościach, kiedy to większość ludu wybranego odwraca się od Boga. Mimo iż Eliasz ma wrogów wśród ludzi, szczególnie, gdy zwycięża proroków Baala, prowadzi go Bóg bezpiecznie - mówił ks. Alfred Wierzbicki. - Bóg, który przychodzi w delikatnym powiewie, daje się poznać inaczej, niż mówi całe dotychczasowe doświadczenie Eliasza. Co więcej, Bóg objawia się Eliaszowi w pytaniu. Nie mówi, kim jest, natomiast pyta Eliasza dwukrotnie: "Co ty tu robisz, Eliaszu?", to znaczy, że Eliasz ma odpowiedzieć sobie sam na ważne pytanie. Bóg nie zwalnia nas z wysiłku poszukiwania Go, nie chce, byśmy byli leniwcami, którym wszystko się daje na tacy. Bóg chce, byśmy się zaangażowali w szukanie odpowiedzi.
Nie sposób zrozumieć jednej linijki Ewangelii bez odniesienia do judaizmu. Dziś każdy powinien sobie odpowiedzieć na pytanie: "Co ty tu robisz?". Każdy powinien włożyć wysiłek w szukanie odpowiedzi na to pytanie - apelował ks. Wierzbicki.
Dziś wzajemne relacje chrześcijan i żydów pozwalają nam nazywać się braćmi. To tchnienie Ducha Świętego, które przyszło z Soborem Watykańskim II, Janem Pawłem II i następnymi papieżami.
Wśród gości przybyłych na spotkanie byli przedstawiciele wspólnoty żydowskiej, wśród których znalazła się Wanda Lotter - córka Zofii Grzesiak, uratowanej przez Polaka Żydówki.
Przeczytaj także: Miłość silniejsza niż strach