Pieśni i nabożeństwa pasyjne powinny tworzyć atmosferę medytacji i namysłu oraz prowadzić do budowania wspólnoty wierzących. Zatem "Gorzkie żale" odprawione w kwadrans to nieporozumienie.
Formuła Fundacji w tamtym czasie była nowatorska, łączyła refleksję naukową, ekspresję artystyczną, badania laboratoryjne nad śpiewem, oraz działalność popularyzatorską. Ta rozpiętość wynikała głównie z wcześniejszych doświadczeń Jana Bernada ze współpracy z Teatrem Laboratorium Jerzego Grotowskiego, Teatrem Gardzienice oraz z realizacji już Moniką Mamińską własnych projektów artystycznych na terenach południowej i wschodniej Polski.
- Niemal od początku w fundacji zadawano sobie pytania o przyszłość polskiej kultury tradycyjnej w sytuacji kiedy młodzi ludzie wyjeżdżali masowo do miast, a postęp cywilizacyjny, który oprócz wielu udogodnień jakimi były drogi, maszyny rolnicze sprowadził na wieś telewizję i wzorce kulturowe z miasta. W konsekwencji doprowadziło do znaczącego rozluźnienia więzi międzyludzkich na wsi - wyjaśnia E. Kuryluk.
Obrzędowość rodzinna i doroczna, przechodząca niegdyś z pokolenia na pokolenie i spajająca przez setki lat życie duchowe wsi, ulegała zanikowi wobec nieobecności młodych ludzi. W takiej sytuacji stawiano pytania: czy możliwe jest i w jakim wymiarze ocalenie choć niewielkiej części rodzimej kultury tradycyjnej i czy mogą podjąć się tego ludzie z miasta, z innego jednak świata. Jak poznać ten przebogaty i tajemniczy świat kultury archaicznej, jego struktury, funkcje poszczególnych elementów kultury materialnej i niematerialnej.
Młodzi ludzie odtwarzają dawne pieśni i zwyczaje ks. Rafał Pastwa /Foto Gość - W latach 1991-996 Fundacja zorganizowała kilkanaście międzynarodowych konferencji poświęconych kulturom tradycyjnym Europy Środkowo-Wschodniej z udziałem uczonych z Polski, Białorusi, Litwy, Rosji i Ukrainy. Powrót do pytań o praktyczną stronę kontynuacji tradycji nastąpił w 1998 kiedy powołano przy Fundacji Międzynarodową Szkołę Muzyki Tradycyjnej, której celem jest ocalenie od zapomnienia polskich tradycji śpiewaczych - tłumaczy Jan Bernad, prezes fundacji.
Do jego realizacji zaproszono wybitnych teoretyków i praktyków z kraju i zagranicy. Na program Szkoły składają się badania terenowe, wykłady, prace nad rekonstrukcją technik śpiewu, warsztaty śpiewu tradycyjnego, powołanie Zespołu Międzynarodowej Szkoły Muzyki Tradycyjnej. - W ramach Szkoły organizowana jest od 1998, dwutygodniowa Letnia Szkoła Muzyki Tradycyjnej. W ciągu osiemnastu lat w zajęciach Szkoły uczestniczyło ok. 1500 osób - mówi Edmund Kuryluk, wiceprezes fundacji „Muzyka Kresów”, wieloletni uczestnik zajęć szkoły i jej wykładowca.