Ważniejszy ołtarz czy drzwi? - zastanawiano się podczas spotkania promującego książkę "Szeroko otwierał drzwi Kościoła". Były znów wspomnienia, a fragment filmu "Strażnik poranka" pokazał, że ten hierarcha, jak mało kto w polskim kościele, potrafił rozmawiać z ludźmi.
- Ich życiorysy się spotkały, przez te czternaście lat w Lublinie intensywnie współpracowali. Myślę, że najwyższy czas - dobrze, że ksiądz Alfred te swoje doświadczenia piękne, tę swoją fascynację arcybiskupem Życińskim pozbierał. Bardzo interesująca książka, która wprowadza nas w całe bogactwo osobowości i działalności abp. Życińskiego. Dobrze, że się ukazała – powiedział abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski.
W dalszej części spotkania, analizując książkę autorstwa ks. Alfreda M. Wierzbickiego, metropolita zauważył, że należy ją czytać fragmentami, aby uniknąć wrażenia powtórzeń.
Arcybiskup Budzik podkreślił, że w każdym kościele jednakowo są ważne drzwi jak i ołtarz. Ale z drugiej strony - zamknięte drzwi kościołów powodują, że ani nikt nie wejdzie, ani nikt nie wyjdzie. Posłużył się również porównaniem stylu Życińskiego do Hansa Ursa von Balthasara, który uprawiał teologię dramatu i często posługiwał się słowem „dramat”.
Kolejne były wystąpienia ks. prof. Andrzeja Szostka i prof. Piotra Gutowskiego. Ten ostatni zauważył, że otwartość Życińskiego polegała na ciekawości świata i ludzi. - Niestety tę cechę zabija w wielu z nas szkoła, a on jej nie utracił - powiedział filozof.
Prezydent Żuk podkreślił z kolei, że nauczył się tolerancji i cierpliwości od Życińskiego. Docenił jego rolę w budowaniu niezwykłej atmosfery w mieście i podejmowaniu inicjatyw, które przypominały również o mniejszościach.
Prof. Gutowski zwrócił również uwagę na fragment filmu „Strażnik poranka”, autorstwa Grzegorza Linkowskiego, który wyświetlono podczas spotkania. Reżyser wybrał fragment, w którym abp Życiński rozmawia z młodzieżą w Akademii Sztuk Przepięknych w ramach Przystanku Woodstock. Na tle dość spokojnego spotkania promocyjnego, momentami zbyt oczywistego i przewidywalnego – dynamika Życińskiego, jaką mogli oglądać dzięki Linkowskiemu uczestnicy spotkania, w połączeniu z siłą i przenikliwością jego słów – przyćmiła schematyczne wypowiedzi niektórych prelegentów, zwłaszcza prof. Iwony Hofman i prof. Wiesława Kamińskiego.
Rzeczywiście - fragment dokumentu oddał chyba najbardziej osobowość Życińskiego, który młodym uczestnikom Przystanku Woodstock mówił wprost, że ewolucja wybrała życie wspólnotowe, że Bóg jest dyrygentem wielkiej orkiestry, większej niż ta Jurka Owsiaka i, że trzeba zwracać uwagę na dyrygenta i boską partyturę, bo w życiu nie chodzi o to, by grać byle głośniej.
Spotkanie poprowadził o. Tomasz Dostatni. Uczestnikom spotkania promocyjnego podziękował ks. prof. A. Wierzbicki, autor książki. Słowa podziękowania skierował również ks. dr Marek Szymański, dyrektor wydawnictwa „Gaudium”.
„Szeroko otwierał drzwi Kościoła”. Ks. Alfred Marek Wierzbicki. Gaudium. Lublin 2016. Publikację zrealizowano dzięki wsparciu Miasta Lublin w ramach obchodów 700-lecia Miasta w 2017 roku.