W Lublinie już po raz drugi odbywają się symulacje obrad ONZ na poziomie uniwersyteckim. Ponieważ organizują je studenci Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, obrady noszą nazwę CULMUN. 

- W tym roku podjęliśmy tematy związane z kontynentem afrykańskim - wyjaśnia Michał Moroz współorganizator obrad. - Na przykład w komisji ds. osiedli ludzkich, dyskutowaliśmy o bezpieczeństwie w dynamicznym rozwoju miast afrykańskich oraz o problemach slamsów w Bostwanie. 

Jak podkreślają organizatorzy w tegorocznej konferencji chodzi o uzmysłowienie uczestnikom problemów dotyczących ludzi w Afryce, a przy okazji być może nakreślenie im przyszłej drogi kariery. 

W obradach bierze udział 43 uczestników. Są wśród nich studenci KUL, UMCS, Politechniki Lubelskiej a także licealiści z LO im. S. Staszica, z Biskupiaka oraz z IV LO.

Delegaci zostali podzieleni na trzyosobowe grupy. Członkowie poszczególnych delegacji uczestniczą w trzech komisjach: ds. bezpieczeństwa, praw człowieka oraz praw osiedli ludzkich.

- Wcielenie się w rolę delegatów to niełatwe zadanie, bo trzeba znać dobrze politykę zagraniczną innych krajów - zauważa Michał Moroz. - Uczestnicy mogą się bardzo dużo nauczyć już podczas samych przygotowań do obrad, bo muszą zgłębić dokładnie tematykę kraju jaki reprezentują. 

Uczestnictwo w obradach MUN jest dla wszystkich okazją do sprawdzenia swoich umiejętności w wystąpieniach publicznych, wiedzy z zakresu historii współczesnej, geografii i - przede wszystkim - znajomości języka angielskiego, który jest urzędowym językiem konferencji. 

Końcowym elementem CULMUN jest Generalne Zgromadzenie, podczas którego młodzi przyszli politycy omawiają wszystkie rezolucje przyjęte przez poszczególne komisje. Po zamknięciu obrad wszyscy uczestnicy otrzymają dyplomy, natomiast specjalne nagrody trafią do najlepszych delegatów z poszczególnych komisji. Nagroda główna przypadnie najlepszemu mówcy.