Misterium zaczyna wjazd Jezusa do Jerozolimy. Jednak Mesjasz jedzie na koniu, bo z osłem były problemy. Wszystko z rozmachem. Nawet ukształtowanie terenu im sprzyja - mają w Świerszczowie własną Golgotę.
To już tradycja w Świerszczowie na Lubelszczyźnie. Aktorzy występujący w misterium męki Chrystusa są w różnym wieku. Nie brakuje bardzo młodych i tych w podeszłym wieku. Potrzeba ich aż 80, żeby przedstawić w miarę dokładnie ostatni tydzień życia Jezusa z Nazaretu.
Największą grupę aktorów stanowi oczywiście tłum. Ale nie zabraknie Łazarza i jego sióstr, Judasza, członków Sanhedrynu i dwóch łotrów, którzy zostaną ukrzyżowani razem z Jezusem. Misterium ma naturalnie elementy pobożności ludowej.
Każdego roku to niezwykłe misterium odgrywane jest w parafii Świerszczów. Oglądają je tłumy. Ludzie przyjeżdżają tego dnia z okolicznych miejscowości, nawet z Chełma czy Łęcznej. Odgrywane jest zawsze w niedzielę palmową.
Stroje aktorów nie pochodzą z wypożyczalni, ale każdy przygotowuje go samodzielnie. Jak wyjaśnia Piotr Baczyński, zaangażowany w przygotowanie wydarzenia i odtwórca roli Szymona Piotra, zazwyczaj w przygotowaniu strojów i elementów scenografii pomagają osoby potrafiące szyć.
Każdego roku pojawiają się nowe wątki i nowe elementy w przedstawieniu. Intensywne próby aktorów trwają ponad miesiąc. Choć zdarza się i tak, że któryś z aktorów-amatorów zapomni przygotowanego na tę okazję obuwia i występuje odziany w tunikę i... buty sportowe. Z drugiej strony trudno wyobrazić sobie kogoś, kto w marcu spacerowałby w tradycyjnych „rzymkach” lub „gladiatorkach” .
Zrezygnowano natomiast w pewnym momencie z usług opornego na komendy osła, który kilkakrotnie próbował pokrzyżować plany organizatorów.
- Jezus jedzie na koniu, wygląda to imponująco no i bardziej naturalnie. Przecież u nas nikt na ośle nie jeździł - wyjaśnia Piotr Baczyński. Największe znaczenie dla powodzenia misterium ma jednak pogoda. - Zdarzało się, że najpierw jechała spycharka i odgarniała śnieg, aby orszak mógł w ogóle przejść. Liczymy, że w tym roku będzie wiosenna aura - dodaje Baczyński.
Pierwsze misterium zostało zrealizowane w parafii Świerszczów w 2004 r. Pomysłodawcą był ówczesny proboszcz ks. Wiesław Cieszko, obecny proboszcz - ks. Marek Jaworski kontynuuje tradycję poprzednika.
Początek misterium w parafii św. Bazylego w Świerszczowie w Niedzielę Palmową, 20 marca o 12.30.