Gdzie chrzest, tam ożywienie

Ostatni dzień obchodów jubileuszu pod hasłem: „Gdzie chrzest, tam nadzieja” otworzyli metropolita poznański abp Stanisław Gądecki oraz marszałek województwa Marek Woźniak.

Świętowanie chrztu Polski połączone było z odnowieniem przyrzeczeń chrzcielnych wszystkich zgromadzonych na stadionie. Spotkanie poprowadził Radosław Pazura wraz z małżonką. Rozpoczęło się ono od występów 1500-osobowego chóru, bogatej orkiestry oraz licznej reprezentacji tancerzy. Gościnnie wystąpiła „Arka Noego”, a założyciel zespołu Robert „Litza” Friedrich, podzielił się swoim świadectwem nawrócenia.

- Emocje były niesamowite. Tak jak Mieszko I 1050 lat temu powierzył Bogu samego siebie oraz swój lud, tak my mieliśmy okazję dać świadectwo swojej przynależności do Chrystusa - mówi jedna z uczestniczek.

Lubelska reprezentacja uczestniczyła w Korowodzie Świętych. 34 diecezje z całej Polski przywiozły ze sobą relikwie, które były przekazane przy ołtarzu. Każdej grupie, oprócz chorągwi z wizerunkiem świętego, przydzielony został aktor lub aktorka, ucharakteryzowani na konkretnego patrona.

Podczas Mszy św. z udziałem legata papieskiego, sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolina, dwie nastolatki przyjęły chrzest. Większość zgromadzonych po raz pierwszy uczestniczyła w takim wydarzeniu. - Dziewczyny zostały ochrzczone, a zaraz potem przyjęły sakrament bierzmowania. Dotąd nie spotkaliśmy się z takim obrzędem wśród dorosłych, miał on zdecydowanie unikatowy charakter - komentowali uczestnicy.

Kard. Parolin podkreślał, że my, Polacy, winniśmy wciąż troszczyć się o nasz kraj. Apelował abyśmy nigdy nie traktowali niczego, jako osiągnięte raz na zawsze. - Jesteśmy tu dzisiaj, aby przypomnieć i dziękować Panu za dar wiary i przezwyciężenie wielu trudnych chwil. Jesteśmy wezwani, aby uczcić tę radosną rocznicę, która pozwala nam spojrzeć na korzenie, wypływającą z nich życiową moc, która sprawiła wasz wzrost - mówił kardynał. Oprócz papieskich pozdrowień, przekazano uczestnikom spotkania informację, iż papież Franciszek z niecierpliwością oczekuje na osobiste przybycie do Polski w lipcu na Światowe Dni Młodzieży.