Atrakcje zamiast pożarów

Są najmłodszą jednostką OSP w całej puławskiej gminie. Powinni zajmować się gaszeniem pożarów. Im to jednak nie wystarcza.

Maleńka wieś na skraju diecezji lubelskiej graniczy z Wieprzem. Dojechać można tu właściwie tylko z jednej strony, bo droga, która prowadzi przez wioskę, w pewnym momencie zamienia się w polną i zmierza do lasu. Nikt tu nie wjedzie ani tym bardziej nie wyjedzie nie zauważony. – Przy wjeździe do wsi na przejeździe zainstalowane są kamery. Kamery monitorują także każdego, kto zechce wjechać do lasu. Nikt nie przemknie – śmieje się Marek Teper, prezes OSP Skoki–Borowa. Od kiedy strażak, który na co dzień zajmuje się budowlanką, został prezesem lokalnej Ochotniczej Straży Pożarnej, o maleńkiej miejscowości w pobliżu Dęblina, stało się głośno. – Mieszkam tu od urodzenia i od zawsze staram się coś robić, by ludziom żyło się lepiej i ciekawiej – opowiada strażak ochotnik.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..