W 2018 r. ma ruszyć budowa nowej kopalni węgla na Lubelszczyźnie. Węgiel z "Jana Karskiego" na powierzchnię zacznie być wydobywany prawdopodobnie w 2023 r.
Australijska spółka poszukiwawczo-wydobywcza Prairie Mining Limited wraz z polska spółką-córką PD Co., zakończyła prace nad projektem zagospodarowania złoża, który zostanie przedłożony w Okręgowym Urzędzie Górniczym w Lublinie.
Budowa nowej kopalni ma kosztować w sumie 632 miliony dolarów, a pracę ma w niej znaleźć nawet 10 tys. osób.
- Przygotowujemy kolejne dokumenty niezbędne do złożenia wniosku o koncesję wydobywczą dla kopalni „Jan Karski” - mówi Benjamin Stoikovich, prezes CEO Prairie.
- Ważnym elementem tych przygotowań było określenie lokalizacji naszej kopalni. Zdecydowaliśmy, że infrastruktura naziemna powstanie w pobliżu miejscowości Kulik. Bazując na warunkach geologiczno-górniczych i analizach ekonomicznych, uważamy, że będzie to optymalna lokalizacja - podkreśla.
Obok wyboru lokalizacji pod infrastrukturę naziemną kopalni i zakupu odpowiednich działek, Prairie złożyło wnioski o zmianę studium i miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Siedliszcze. Proponowane modyfikacje mają umożliwić powstanie instalacji przemysłowych na terenach, które obecnie mają przeznaczenie rolnicze.
Prairie kontynuuje także przygotowania dokumentacji z zakresu ochrony środowiska. - Złożyliśmy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie wniosek o wydanie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych wraz z kartą informacyjną przedsięwzięcia. Na bazie tych dokumentów otrzymamy od RDOŚ zakres raportu o oddziaływaniu na środowisko. Ten z kolei będzie podstawą do uzyskania decyzji środowiskowej. Planujemy przygotować i złożyć raport w III kwartale 2016 roku. Liczymy na uzyskanie decyzji środowiskowej w 2017 roku - mówi Mirosław Taras, członek kadry menadżerskiej Prairie.
Działania władz lokalnych sprzyjają powstawaniu kopalni „Jan Karski”. Strategia Rozwoju Województwa Lubelskiego, przyjęta w 2015 r., podkreśla konieczność rozwoju infrastruktury związanej z górnictwem. Na początku 2016 r. za przedsięwzięcie priorytetowe dla rozwoju województwa została uznana budowa linii kolejowej prowadzącej do przyszłej kopalni „Jan Karski”.
Australijczycy szacują czas życia kopalni na 24 lata. W tym czasie chcą wykopać 139,1 mln ton węgla. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii górniczych koszt operacyjny wydobycia węgla ma wynosić ok. 25 USD za tonę i tym samym ma być znacznie niższy niż w innych kopalniach w Polsce i Europie. Pozwoli to kopalni "Jan Karski" skutecznie konkurować na rynkach zagranicznych, szczególnie w Niemczech i Czechach.