Miłośnicy książki mówią, że czują się jak w raju. Tak dużo wartościowych książek, w dodatku wiele z nich za symboliczną złotówkę, to gratka, jaka często się nie zdarza.
Kiermasze książek w Bibliotece Uniwersyteckiej KUL są wieloletnią tradycją. Odbywają się dwa razy w roku, raz właśnie w maju, drugi raz w grudniu.
- Biblioteka pozyskuje książki z wielu źródeł, stąd w naszych zbiorach pojawia się czasami wiele egzemplarzy tej samej publikacji. Nie wszystkie książki także wciągamy do naszych zasobów. Jeśli otrzymujemy książki techniczne związane z jakimiś zagadnieniami, których nasz uniwersytet nie porusza, możemy je przeznaczyć na kiermasz - wyjaśnia Dominik Maiński z Biblioteki KUL odpowiedzialny za przygotowanie kiermaszu.
Wśród 5 tysięcy książek, jakie znalazły się na majowym kiermaszu są zarówno publikacje stare, wydawane nawet kilkadziesiąt lat temu, jak i nowe. Także ceny książek są zróżnicowane poczynając od bardzo taniej książki, na dosyć drogiej kończąc. Wszystko zależy od stanu publikacji i jej wagi.
- Cieszy nas bardzo to, że kiermasz ma swoich stałych odbiorców. Wiele osób, zanim ogłosimy konkretny termin, pyta o to, kiedy będzie kiermasz. Miłośnicy książek potrafią spędzić tu wiele godzin przeglądając kosze z książkami. Przychodzą studenci, wykładowcy, ale także wiele osób nie związanych z naszą uczelnią - podkreśla Dominik Maiński.
Wśród propozycji do kupienia znalazły się książki z takich dziedzin jak literatura, literaturoznawstwo i językoznawstwo, historia, historia sztuki, teologia i religioznawstwo, prawo, socjologia, psychologia, pedagogika, ekonomia i nauki polityczne, nauki ścisłe, słowniki i podręczniki.
Poza książkami polskojęzycznymi można nabyć publikację w języku angielskim, niemieckim, rosyjskim, włoskim i francuskim.
Kiermasz potrwa do soboty w gmachu głównym Biblioteki KUL przy ulicy Chopina.