Pod hasłem "Miłosierdzie to imię Boga" odbyło się piąte już doroczne spotkanie wspólnoty Przyjaciele Oblubieńca. W hali Globus zgromadziło się przeszło 2,5 tys osób z 84 wspólnot Przyjaciół Oblubieńca z całej Polski i Wielkiej Brytanii.
Doroczne spotkanie Wspólnoty rozpoczęła konferencja, którą wygłosił ks. Grzegorz Zakrzewski. Zaznaczył on, że często nie doświadczamy Bożego miłosierdzia i nie rozumiemy go, ponieważ mamy o nim złe wyobrażenie.
- Wątpimy w Boże miłosierdzie, bo spodziewamy się, że Bóg zadziała w sposób dla nas zrozumiały i taki, jak my się spodziewamy - mówił.
Kapłan zachęcił, by na drodze wzrostu duchowego nieustannie zapraszać Chrystusa w te przestrzenie, w których Jezusa jeszcze nie ma, by nie tracić nadziei mimo przeciwności, ale krzyczeć do Boga z wiarą Bartymeusza, wydzierać miłosierdzie Boże z Jego serca.
Ksiądz Grzegorz Zakrzewski został także uhonorowany statuetką Przyjaciel Przyjaciół Oblubieńca przyznawaną osobom niebędącym członkami wspólnoty, a które szczególnie zaangażowały się w troskę o formację duchową i funkcjonowanie wspólnoty.
Punktem kulminacyjnym spotkania była uroczysta Msza Święta pod przewodnictwem ks. bp Mieczysława Cisło, który wraz z 56 przybyłymi pasterzami wspólnot oraz zaprzyjaźnionymi kapłanami z wielu diecezji dziękował Bogu za sześć lat istnienia wspólnoty Przyjaciele Oblubieńca oraz prosił o dalsze łaski i Boże błogosławieństwo.
W homilii biskup nawiązując do liturgicznego wspomnienia św. Barnaby i osoby Jana Chrzciciela - patrona wspólnoty, przypomniał, że Chrystus nie rezygnuje z człowieka, którego wybrał, ale zawsze pozostaje wierny. - Potrzeba złożyć nadzieję na wieczność, a nie koncentrować się na tym, co przyziemne, bo można się rozczarować i odejść - podkreślał biskup. - Wiara jest po to, aby ukochać, przylgnąć do Jezusa całym sercem, całe życie ofiarować Jemu. Taką drogą szedł św. Jan Chrzciciel, św. Barnaba i taka jest droga każdego z nas, ponieważ nie ma większej miłości niż ta, gdy ktoś życie oddaje za przyjaciół swoich.
Na zakończenie biskup zachęcał do odważnego dawania świadectwa o Chrystusie - Mniej nauczycieli, a więcej świadków! - wołał.
Tradycją podczas dorocznego święta wspólnoty, stało się posyłanie nowych odpowiedzialnych. Po przerwie obiadowej, która była czasem integracji oraz zacieśniania relacji miedzy wspólnotowych, miało miejsce Nabożeństwo Posłania nowych odpowiedzialnych. 78 osób wyraziło zgodę na posłanie. - Oto ja, poślij mnie, bo żniwo wielkie, a robotników wciąż mało. Ta troska Jezusa przynagla nas, by odpowiadając na Jego pragnienie, uczynić ewangelizację stylem życia, a nie dodatkiem - mówił ks. Krzysztof Kralka SAC, który przewodniczył nabożeństwu. Ksiądz Krzysztof przekazał także ikony Jezusa z Przyjacielem 28 wspólnotom powstałym w minionym roku.
Ostatnim punktem programu była modlitwa o uzdrowienie prowadzona przez Radę Generalną wraz z zespołem Razem za Jezusem. Modlitewne wołanie o doświadczenie Bożego miłosierdzia, było dla wielu umocnieniem i pokrzepieniem na drodze kroczenia za Bogiem.