Wieczorem, w dzień św. Antoniego Padewskiego, patrona Lublina, została odprawiona Msza św. za mieszkańców miasta z udziałem prezydenta Krzysztofa Żuka. Święty Antoni widnieje na obrazie w Bramie Krakowskiej od niemal 200 lat.
Msza św. w intencji Lublina, jego mieszkańców i rządzących została odprawiona w kościele Nawrócenia św. Pawła przy ul. Bernardyńskiej. Kościół ten od wielu lat jest jednocześnie sanktuarium świętego z Lizbony, dlatego wspólnota parafialna miała okazję do przeżywania w tym dniu odpustu. Podczas głównej liturgii sprawowanej późnym wieczorem biskup Mieczysław Cisło udzielił także sakramentu bierzmowania młodzieży.
Do wspólnej modlitwy za mieszkańców miasta, młodzież mającą przystąpić do bierzmowania zaprosił ks. Mirosław Matuszny, proboszcz parafii. Świątynia była zapełniona czcicielami św. Antoniego, a przede wszystkim ludźmi młodymi. Razem z bp. Cisło modlili się księża zakonni i diecezjalni.
- Wiara jest po to, by kochać. Wiara jest po to, by swoje życie czynić darmowym, bezinteresownym darem dla osób, które Bóg stawia na naszej drodze - mówił w homilii bp M. Cisło. Zwrócił uwagę, że należy wypełniać zadanie miłości uniwersalnej, do której wezwał Chrystus, ze względu na fakt, iż każdy człowiek ma swoja niepowtarzalną i wyjątkową godność. - Każdy człowiek ma jednakową godność: i ten poczęty w probówce i ten u schyłku życia - mówił.
Biskup zachęcił rodziców kandydatów do bierzmowania by dbali nie tylko o rozwój intelektualny swoich dzieci, ale również o rozwój moralny i duchowy. Podkreślił konieczność rozwijania wrażliwości na osoby słabe, chore, cierpiące i bezdomne. Nawiązał przy tym do osoby papieża Franciszka i Matki Teresy z Kalkuty.
Przywołując św. Antoniego Padewskiego podkreślił, że mimo iż żył niespełna czterdzieści lat - dokonał w życiu wielu rzeczy. I mimo, iż chciał być misjonarzem w Afryce, to statek na którym płynął - dotarł do brzegów Italii. - Być może Antoni słuchał w kościele ewangelii o bogatym młodzieńcu. Mając piętnaście lat wybiera życie zakonne i poświęca się ubogim, zostaje wybitnym kaznodzieją - mówił biskup.
Na zakończenie liturgii głos zabrał prezydent Lublina i podziękował biskupowi oraz ks. proboszczowi za modlitwę. Podkreślił znaczenie znaków nadziei i ciągłości wiary w mieście nad Bystrzycą. - Dziękuję księżom za codzienną opiekę duchową nad mieszkańcami miasta. W święto patronalne, w tym zabytkowym kościele - powiało nadzieją. Nasze miasto ma tysiącletnią historię i siedemset lat lokacji na prawie magdeburskim - i jeśli się w takiej atmosferze modli za miasto, w tym zabytkowym kościele, napełnionym młodzieżą - to jakże nie być optymistą i nie mieć poczucia bycia wspólnotą. Wszyscy razem tworzymy wspólnotę poprzez pracę i modlitwę - powiedział Krzysztof Żuk.
Następnie biskup pobłogosławił pamiątki dla młodzieży, która przyjęła bierzmowanie i udzielił błogosławieństwa zebranym. Ks. Mirosław Matuszny, proboszcz parafii podziękował służbie liturgicznej i wszystkim, którzy pomogli zorganizować uroczystość odpustową połączoną ze świętem patronalnym miasta. Po Mszy św. w kościele odbył się koncert w wykonaniu chóru Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.