Niektórzy z tych, którzy przyjadą na Światowe Dni Młodzieży, kontakt z Kościołem mieli do tej pory sporadyczny. Przyjazd do Polski i spotkanie z ludźmi, którzy żyją żywą wiarą, może spowodować prawdziwy przewrót w niejednym życiu.
W Lubartowie w parafii św. Anny spotkania przygotowawcze odbywają się od kilku miesięcy. Ks. Krzysztof Krzaczek, który je koordynuje, przekonuje, że nie istnieją bariery językowe. – Nawet nie wyobrażamy sobie, ile można przekazać mimiką, gestami, uśmiechem. Początkowo, szczególnie starsi mieszkańcy Lubartowa, którzy zadeklarowali, że przyjmą w swoich domach młodzież, obawiali się, jak to będzie, gdy zabraknie wspólnego języka, ale wystarczyło kilka spotkań, podczas których zwyczajnie się integrowaliśmy przez zabawę, modlitwę, rozmowy, by obawy zniknęły. Mówię im, że wizyta młodych, którzy przyjadą, będzie jak odwiedziny wnuczki czy wnuczka. Wystarczy się uśmiechnąć, czasem przytulić, poczęstować babcinym ciastem – mówi ks. Krzysztof.
Do Lubartowa przyjedzie grupa z Ukrainy. Prawdopodobnie około 50 osób z Odessy. – Spodziewaliśmy się więcej gości, ale okazało się, że dla wielu przyjazd do Polski to koszt nie do udźwignięcia. Stąd Lubartów bardzo mocno włączył się w akcję „Bilet dla Brata”, polegającą na zbieraniu pieniędzy, które pokryją koszty przyjazdu i wykupienie pakietu na spotkanie z Ojcem Świętym w Krakowie. Wsparł nas Urząd Miasta i wielu ludzi dobrej woli – podkreśla ks. Krzysztof.
Świdnik czeka na grupę z Białorusi. Ks. Jakub Olech, odpowiedzialny za ten rejon, podkreśla, że świdniczanie są gotowi i z niecierpliwością czekają na gości. – Miasto przyjmie około 30 Białorusinów. To grupa nam znana, gdyż już wcześniej, przy różnych okazjach, zapraszaliśmy do nas młodych z Białorusi. Te kontakty zaowocowały tym, że na miarę naszych możliwości chcieliśmy wspomóc finansowo braci ze Wschodu. Sami zbieraliśmy pieniądze, pomogły nam także lokalne władze. Jesteśmy gotowi i nie możemy się doczekać, kiedy nasi goście przyjadą – mówi ks. Jakub.
Podobnie jest we wszystkich parafiach, które włączyły się w diecezjalny etap Światowych Dni Młodzieży. – Każda z parafii żyje już wydarzeniami, które czekają nas w lipcu. Program pobytu gości jest dopracowany, logistycznie wszystko gotowe. Przyjazd do naszej diecezji zapowiedziało ok. 1700 osób. To mniej niż mamy możliwości przyjąć, ale cieszymy się z każdego, kto wybrał Lublin. Wierzymy, że pobyt w naszym regionie będzie dla gości pięknym czasem spotkania z Bogiem i ludźmi – mówi ks. Adam Bab, koordynator Światowych Dni Młodzieży w archidiecezji lubelskiej.