Niektórzy mówią, że Chełm to inny kontynent – bo faktycznie wszystko tam dzieje się inaczej. Dlatego goście z zagranicy zachwycą się ludźmi, miastem i Duchem Bieluchem.
Do Chełma przyjedzie nie 600 jak zakładano, a 300 młodych pielgrzymów na diecezjalny etap dni młodych. Wśród nich znajdą się młodzi Belgowie, Filipińczycy i Hiszpanie. Będzie też grupa aktywnej młodzieży z Chełma.
Ks. Jacek Lewicki, koordynator ŚDM w mieście nad Uherką, jest zachwycony stanem przygotowań i bogatym programem. – plan jest przygotowany od dawna i przesłany naszym gościom. Jest wiele atrakcji, wiele punktów programu i wszystko powinno się udać – mówi ks. Lewicki. Poszczególne parafie zadbały o to, by młodzież się nie nudziła. Będą wycieczki, spotkania i modlitwa.
Niektórzy jednak twierdzą, że plan jest zbyt napięty, a pielgrzymi zaraz po przyjeździe 20 lipca i powitaniu przeżyją prawdziwy desant, bo na kolację, ewentualny prysznic i zmianę ubrania mają godzinę – potem modlitwy i wieczór z tradycją.
Plusem planu obchodów w Chełmie jest koncentracja na wymiarze lokalnym. Pielgrzymi odwiedza zabytkowa kopalnię kredy, kościoły i cerkwie. Zostaną zaproszeni do zwiedzania miasta i miejskich instytucji.
W czwartek wieczorem 21 lipca w hali MOSiR przy ul. Granicznej w Chełmie odbędzie się Koncert Narodów. W ramach koncertu organizowanego przez Młodzieżowy Dom Kultury w Chełmie udział weźmie 1 tys. osób, w tym 180 gości z zagranicy. – Różne instytucje miejskie przygotowują własny program dla gości, MDK dodatkowo jest odpowiedzialny z koncert. Pokażemy nasze tance narodowe, wykonamy wspólnie lubelską wersję hymnu ŚDM, a grupy zagraniczne przedstawia prezentacje na swój temat – tłumaczy Barbara Nizio, dyrektor MDK w Chełmie.