Wojsko ma różne oblicza, nie tylko militarne, ale i kulturalne. Można je było poznać podczas pikniku, jaki w Lublinie zorganizowano z okazji szczytu NATO odbywającego się w Polsce.
Wiadomo, że wojsko to sprawa poważna i ważna. Dzięki żołnierzom czujemy się bezpieczni, możemy liczyć na pomoc wojska w różnych losowych zdarzeniach, ale także wojsko może dostarczać kulturalnych doznań.
- Wojsko ma różne oblicza. Na co dzień żołnierze wypełniają ważne zadania, strzegą naszych granic, wyjeżdżają w rejony konfliktów czy kataklizmów. Zazwyczaj ich działania są nam znane z mediów. Dziś jest okazja by przyjrzeć się wojsku trochę bliżej i poznać je także od innej strony - mówił Przemysław Czarnej wojewoda lubelski otwierając piknik NATO w Lublinie.
Lubelska Orkiestra Wojskowa
Agnieszka Gieroba /Foto Gość
Dwudniowa impreza odbywa się w wielu miastach w Polsce.
W Lublinie rozpoczęła się od osłonięcia tablicy poświęconej pamięci pułkownika Ryszarda Kuklińskiego.
Inicjatorem przedsięwzięcia jest mjr Bogdan Walas ze Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Kraju. Odsłonięcia tablicy dokonali: szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych minister Jan Józef Kasrzyk, wojewoda lubelski Przemysław Czanrek, dowódca Wielonarodowej Brygady w Lublinie generał Adam Joks oraz major Walas.
Opiekę nad tablicą wojewoda Czarnek przekazał oficjalnym aktem lubelskiej korporacji akademickiej.
W UW odbyła się także konferencja poświęcona pułkownikowi Kuklińskiemu.
Wieczorem przyszedł czas na piknik z NATO podczas którego wystąpiła orkiestra wojskowa, można było bliżej przyjrzeć się stanowisku strzelców, ubiorowi żołnierzy i obejrzeć fotografie przedstawiające wojsko w różnych okresach walki o wolną Polskę.
Dziś drugi dzień pikniku z NATO nad Zalewem Zemborzyckim psuje pogoda, jednak wojsko zaprawione do różnych warunków nie przestraszyło się deszczu i czeka na chętnych by pokazać swój sprzęt i umiejętności.