Policja poszukuje dwóch mężczyzn, którzy poważnie zaatakowali taksówkarza z Lublina.
Dwaj nieznani sprawcy wsiedli do taksówki w centrum Lublina w nocy z soboty na niedzielę. Wysiedli na Sławiku, w okolicy ul. Zbożowej. Jeden z mężczyzn zaatakował nożem taksówkarza i zranił go w szyję i ręce. Kierowca próbował się bronić.
Ranny taksówkarz zdołał uciec o własnych siłach i zgłosił się do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Mężczyźni ukradli kierowcy taksówki tablet i urządzenie do nawigacji. Jak podaje portal TVP Info, byli ubrani na czarno i mieli po dwadzieścia kilka lat. Policja zatrzymała jednego sprawce, którym okazał się 14-latek. Wiadomo, że sprawcy taksówki nie zamawiali telefonicznie, ale wsiedli do niej na postoju w centrum miasta. Zaatakowany taksówkarz ma 33 lata.
- To z pewnością wzbudzi strach w taksówkarzach. Zawsze nam grozi jakieś teoretyczne ryzyko ze strony pasażera, bo nie wiadomo, kim on jest i co ma w głowie. W wiadomościach straszą terrorystami muzułmańskimi, a - jak się okazuje - wystarczy dwóch młodych drani w Lublinie, by zagrozić życiu człowieka - mówi Ryszard, taksówkarz z Lublina. Zdaniem kierowcy, w takiej sytuacji najlepiej uciekać i ratować życie.
Policja przesłuchuje świadków i zbiera dowody, by schwytać sprawców brutalnego ataku i kradzieży.