64 adwokatów złożyło uroczyste ślubowanie w obecności swoich patronów, członków rodzin i przyjaciół. Tekst ślubowania odczytał adwokat Stanisław Estreich, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Lublinie. - Ślubowanie adwokackie to zwieńczenie drogi zawodu adwokata. Koleżanki i koledzy w marcu tego roku, po aplikacji trwającej trzy lata, zdawali egzamin i złożyli go z wynikiem pozytywnym. Uchwałą Okręgowej rady adwokackiej zostali wpisani na listę adwokatów, a dopełnieniem drogi zawodowej jest dzisiejsza uroczystość ślubowania – mówi adwokat Seweryna Sajna, rzecznik prasowa Okręgowej Rady Adwokackiej w Lublinie.

W gronie adwokatów znalazł się Dariusz Leszczyński. Zamierza pracować w Lublinie, w kancelarii, w której odbywał aplikację. Jest wdzięczny swojej pani patron, od której mógł się wiele nauczyć. W czasie odbywania aplikacji udzielał się również jako wolontariusz w stowarzyszeniu Agape, zamierza podtrzymywać tę współpracę już jako adwokat. - Ślubowanie wieńczy okres aplikacji, od dzisiaj mam status adwokata, choć praktycznie nie mogę jeszcze wykonywać zawodu bo najpierw trzeba rozpocząć działalność gospodarczą – wyjaśnia adwokat Leszczyński. – Chciałbym się zajmować sprawami z zakresu prawa cywilnego, rodzinnego i z zakresu prawa gospodarczego – precyzuje.

Według samych adwokatów – zawód, którego wykonywania się podjęli - to niesienie pomocy prawnej innym osobom. – Należałoby powiedzieć, że ten zawód łączy się ze swego rodzaju misją. Wielu moich kolegów i koleżanek potwierdzają, że niektóre stereotypy dotyczącego tego zawodu są nieprawdziwe – wyjaśnia Seweryna Sajna.

Rynek usług prawniczych, nie tylko na Lubelszczyźnie, ale i w całym kraju – stał się rynkiem przesyconym. – To ciężka praca, trudno będzie pewnie niektórym znaleźć swoje miejsce na rynku, ale wszystko przed nimi – precyzuje pani rzecznik.