Oddajcie nam, co zbywa wam

Religijne książki i czasopisma wychodzą z loretańskich drukarni w Warszawie, Włoszech, Rumunii i na Ukrainie. Wydawnictwa w Polsce i we Włoszech mają własne studio nagrań, co pozwala na wizualny i dźwiękowy przekaz prawd Bożych. A wszystko dzięki księdzu, który po Lublinie ciągnął zielony wózek.

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 33/2016

dodane 11.08.2016 00:00
0

Ignacy Kłopotowski urodził się 150 lat temu. Wówczas pewnie nikomu nie przyszło do głowy, że ten cichy, chudziutki chłopiec stanie się kiedyś założycielem katolickich gazet, wydawnictw i zgromadzenia zakonnego. Siostry loretanki świętują nie tylko rocznicę urodzin, ale i 125. rocznicę święceń kapłańskich swojego założyciela. Był wikariuszem w parafii Nawrócenia św. Pawła w Lublinie. Jednocześnie prowadził wykłady dla kleryków w seminarium. Po roku biskup przeniósł go do pracy w lubelskiej katedrze. Obowiązków było dużo, gdyż parafia wówczas obejmowała większą część miasta. I choć w tamtych czasach posługa księdza polegała przede wszystkim na sprawowaniu Mszy św., ks. Ignacy miał pełne ręce roboty.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy