Kiedyś podobno z uroków Baranowa korzystał jeden z bohaterów Sienkiewiczowskiej Trylogii. Dziś każdy, kto zechce odwiedzić tę nadwieprzańską miejscowość, na pewno zakocha się w tutejszej przyrodzie.
Niewielka miejscowość nad Wieprzem lata temu posiadała prawa miejskie. Była też miejscem, w którym regularnie odbywały się targi i jarmarki, co odróżniało ją od pobliskich miejscowości. Głównym zajęciem mieszkańców Baranowa był w związku z tym handel. Kościół w Baranowie, stojący w centrum miejscowości i mający za patrona od początku istnienia św. Jana Chrzciciela, wznoszony był trzy razy. Najpierw drewniany – przez Piotra Firleja w 1549 r., później, także drewniany – przez rodzinę Ponętowskich, aż w końcu powstał ten w obecnym kształcie, już murowany, w latach 1764–1781. Jego budowę sfinansował ks. Tomasz Okuński.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.