Centrum Jana Pawła II jednak na Czubach

Centrum Jana Pawła II zostało powołane w 2006 r.  przez abpa Józefa Życińskiego jako wotum za pontyfikat papieża Polaka, by utrwalać więź łączącą go z Kościołem lubelskim.

Od początku jego misją i celem jest krzewienie kultu Jana Pawła II oraz jego myśli i koordynacja Funduszu Stypendialnego im. abpa Józefa Życińskiego "Świadkowie Bożego piękna", który funkcjonuje od 2012 roku.

Pierwotny scenariusz zakładał, że obok wybudowanego na lubelski Wrotkowie kościoła św. Jana Pawła II, staną też budynki, które miałyby być siedzibą Centrum. Niestety zarówno to miejsce jak i proponowana później lokalizacja przy ul. Dolnej Panny Marii okazały się być nieosiągalne. - Na Wrotkowie sprawa działek, na których miały powstać budynki jest nieuregulowana, natomiast teren przy kościele św. Pawła jest niestabilny i podmokły - wyjaśnia prezes Centrum JP II ks. Tadeusz Pajurek. 

By powstał jakikolwiek budynek potrzebne są pieniądze i to, jak mówi ks. Pajurek, duże pieniądze. Powstał więc pomysł, by nie budować nowego budynku a zmodernizować już istniejący. - Na terenie parafii św. Rodziny, której jestem proboszczem funkcjonuje parafialny dom kultury - wyjaśnia ks. Tadeusz. - To miejsce, w którym od lat odbywają się różnego rodzaju wydarzenia kulturalne od przedstawień teatralnych przez koncerty i wystawy. Uzgodniliśmy więc z Komisją ds. Budownictwa Sakralnego, że to właśnie tu powstanie siedziba Centrum - opowiada. 

Aktualnie Centrum JP II razem z Miastem Lublin przygotowuje wniosek, dzięki któremu istnieje możliwość pozyskania 85 proc. środków z funduszy Unii Europejskiej, potrzebnych na przystosowanie budynku do nowych realiów.  - Jeszcze nie wiemy dokładnie jak będzie nazywało się to miejsce, ale chcemy by był to ośrodek kultury nie tylko dla Czubów, ale też dla całego miasta - mówi proboszcz. 

Ks. Tadeusz zapowiada, że sercem nowego budynku ma być duża sala wystawowa mieszcząca się aktualnie w domu Akcji Katolickiej, gdzie odbywałyby się także koncerty i różnego rodzaju spotkania. - Chcielibyśmy by znajdowała się u nas najnowocześniejsza biblioteka multimedialna i małe studio nagrań. Chciałbym też, by ludzie, którzy znali Jana Pawła II mogli tu do nas przyjść i dać o tym świadectwo.