- W ramach ideologii komunistycznej nie mieściła się taka placówka naukowa, jaką był Katolicki Uniwersytet Lubelski - mówi prezes IPN Jarosław Szarek.
Na KUL trwa konferencja „Jedyna taka uczelnia między Berlinem a Władywostokiem. KUL w realiach systemu komunistycznego (1944-1989)”. - Przygotowanie do świętowania jubileuszu 100-lecia KUL domaga się od społeczności akademickiej całościowego naukowego opracowania historii uniwersytetu, który zajmuje wyjątkowe miejsce na mapie polskich uczelni - mówi rektor KUL ks. prof. Antoni Dębiński. - Wielokrotnie postulowano potrzebę gruntownego opracowania złożonej historii naszego uniwersytetu, uwzględniającej jego miejsce w społeczeństwie oraz Kościele katolickim w Polsce. Panel zatytułowany „Jedyna taka uczelnia między Berlinem a Władywostokiem. Katolicki Uniwersytet Lubelski w realiach systemu komunistycznego (1944-1989)” może być - jak ufam - ważnym impulsem w naukowej dyskusji dotyczącej dziejów KUL w dobie komunistycznego autorytaryzmu.
Katolicki Uniwersytet Lubelski był wyjątkiem w krajach byłego bloku wschodniego - filozofia marksistowska nie była tu uprzywilejowaną ideologią, a schronienie na uniwersytecie znajdowali studenci, którzy z powodu swoich przekonań nie mogli studiować na innych uczelniach. Z drugiej jednak strony była to instytucja szczególnie inwigilowana przez aparat bezpieczeństwa.
Rektor KUL podkreśla, że lubelska uczelnia był jedną z centralnych instytucji polskiego Kościoła, więc w sposób szczególny podlegała „opiece” i nadzorowi Służb Bezpieczeństwa. - Jako ważny ośrodek nauki, mający wysoki prestiż w kraju i za granicą, KUL był nieustannie inwigilowany przez władze - zaznacza.
Aparat ucisku, zwłaszcza SB i UB, ale też Urząd do Spraw Wyznań, zmierzał do stopniowego pozbawienia KUL suwerenności wewnętrznej. - Według przechowanej w tradycji naszego uniwersytetu wiedzy, przecież, żyje jeszcze wielu świadków tamtego okresu, a także dotychczasowych wyników badań naukowych, władze PRL różnymi naciskami, przez wykorzystanie napięć i animozji personalnych oraz pewnych ambicji i aspiracji poszczególnych osób pracujących na KUL, zmierzały do wewnętrznego skłócania społeczności uniwersyteckiej, eksponowania jednych kosztem innych oraz osłabiania i marginalizowania znaczenia środowiska kulowskiego - podkreśla ks. prof. Dębiński. - Tak więc uczelnia katolicka - co chcę mocno podkreślić – funkcjonowała w zupełnie innych warunkach niż uczelnie państwowe - dodaje.
Zdaniem prezesa IPN Jarosława Szarka, w ideologii komunistycznej nie mieściła się taka placówka naukowa jaką był KUL. - Cena istnienia Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego była bardzo duża - zaznacza prezes IPN. - Choćby aresztowanie pierwszego powojennego rektora. KUL jednak przetrwał, dzięki uporowi tych ludzi, którzy tu pracowali, bo był jedyną uczelnią w systemie totalitarnym, gdzie nie tylko kształcił niezależną od systemu komunistycznego inteligencję i elitę, ale był również azylem - podkreśla Jarosław Szarek.
Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek absolwent KUL zwraca uwagę na fakt, że dzięki KUL także sam Lublin był traktowany jako swojego rodzaju "wyspa wolności". - W związku z tym nasza uczelnia była przedmiotem szczególniej troski ze strony Służb Bezpieczeństwa i wszyscy mamy pełną świadomość, tego że tak jak i w seminariach duchownych oprócz całej rzeszy alumnów kształcili się również agenci, tak samo i w KUL oprócz rzeszy studentów kształciły się także rzesze agentów - stwierdza wojewoda. - Takie własnie były techniki prac Służb Bezpieczeństwa PRL - dodaje.
Konferencja, która jest organizowana we współpracy z IPN, to zapowiedź publikacji dotyczącej historii KUL w okresie PRL-u. W lipcu ubiegłego roku obie instytucje podpisały umowę na wspólne opracowanie najnowszej historii uniwersytetu. Zespół redakcyjny już pracuje, wyniki prac zostaną opublikowane najpóźniej w II kwartale 2018 roku. W założeniach nowa publikacja pozwoli ukazać działalność uniwersytetu w rzeczywistości komunistycznej - zarówno zmagania władz, pracowników i studentów, jak i zawierane kompromisy, realia funkcjonowania - represje stosowane przez aparat władzy, inwigilację osób i organizacji, a także dorobek uczelni i jej rolę we współczesnych dziejach Polski.