Na cmentarzu przy ulicy Lipowej można znaleźć wiele mogił osób, które wpisały się w historię miasta. Ich nazwiskami nazwano wiele lubelskich ulic.
Ciekawe czy ludzie przemierzający codziennie ulicą Grygowej wiedzą, kim była Antonina Gryga. A była to właścicielka piekarni. W 1939 roku pomagała polskim uchodźcom i żołnierzom z rozbitych oddziałów, a podczas okupacji wraz z córkami i mężem organizowała indywidualną pomoc więźniom obozu na Majdanku oraz jeńcom stalagów i oflagów. Podczas wysiedlania Żydów zaopiekowała się dwiema młodymi dziewczętami, które przechowała przez całą okupację. Przez więźniów nazywana „Mateczką".
Gdy szwankuje nam zdrowie, wybieramy się do szpitala na Jaczewskiego, jak popularnie mówimy w Lublinie, ale ilu z nas potrafi coś więcej powiedzieć o Kazimierzu Jaczewskim? A był to lekarz dermatolog, wielki społecznik, współzałożyciel Towarzystwa Naukowego. Studia medyczne ukończył w Warszawie w 1887 r. i w tym roku rozpoczął pracę w lubelskim szpitalu św. Wincentego, a od 1894 r. w szpitalu św. Józefa. W tym ostatnim pracował do końca życia. Przyczynił się do rozwoju szpitala. Z jego inicjatywy powstał gabinet fizykoterapii i rentgenoterapii oraz laboratorium. Był uznany za jednego z najwybitniejszych specjalistów w dziedzinie chorób skórnych i wenerycznych.
Kolejnym patronem nie tylko jednej z ulic, ale i miejskiej biblioteki jest Hieronim Łopaciński. Nauczyciel, językoznawca, etnograf, zbieracz zabytków, badacz regionu lubelskiego. Zgromadził bogate zbiory: księgi, druki, rękopisy, ryciny, okazy sztuki ludowej, dokumenty historyczne, które stały się podstawą biblioteki publicznej dziś jego imienia.
Jednej z wylotowych ulic Lublina patronuje Władysław Kunicki. Urodzony na Wołyniu, po ukończeniu studiów w Petersburgu, wraca do Polski podejmując pracę w Zagłębiu Dąbrowskim. W 1902 r. zesłany na Sybir. Po powrocie z zesłania w 1907 r. osiada w Lublinie i podejmuje pracę nauczyciela matematyki w szkole handlowej, a od 1911 r. zostaje jej dyrektorem. Za własne pieniądze kupuje dwa budynki przy ul. Narutowicza, przeznaczając je na siedzibę szkoły. Czynny członek Towarzystwa „Światło”. W 1917 r. wybrany do Rady Miejskiej, w latach 1919-27 wiceprezes, a następnie prezes Rady.
Ulica Raabego, przy której znajduje się m.in. lubelska telewizja, ma za patrona profesora nauk biologicznych, działacza społecznego i politycznego. Urodzony w Warszawie, absolwent Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. Od sierpnia 1944 r. związany z Lublinem, rozpoczyna prace organizacyjne przy powołaniu UMCS i jego pierwszy rektor. W 1948 r. na skutek pogorszenia stosunków z partią i władzami zostaje odwołany ze stanowiska rektora, odsunięty od pracy z młodzieżą i skierowany na emeryturę.