Rodzice niepełnosprawnych dzieci chcą, by w Chełmie powstał dom dla osób z upośledzeniem, które ukończyły 25 lat.
Schowany między blokami z jednej strony a kościołem Chrystusa Odkupiciela z drugiej. Przy wąskiej ulicy Powstańców Warszawy, która jest wybierana zwłaszcza przez kierowców, którzy nie chcą jechać zatłoczoną Lwowską. To tu, zaraz po wprowadzeniu ustawy o ochronie zdrowia psychicznego w 1997 roku, rodzice dzieci niepełnosprawnych ze stowarzyszenia „Podajmy sobie ręce” w Chełmie sprawili, że swą działalność rozpoczął do dziś aktywny ośrodek „Nadzieja”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.