- Po dogłębnej analizie sytuacji zdecydowaliśmy, że takie wyjście będzie najrozsądniejsze dla wszystkich stron – powiedział Artur Kapelko, prezes Górnika Łęczna.
- Trener Andrzej Rybarski był z nami trzy i pół roku. Bardzo zapracował na szansę prowadzenia pierwszego zespołu. Dziękujemy trenerowi za wspólne emocje i zwycięstwa. Doceniamy jego pracę oraz to, że podjął się jej w momencie kiedy klub przechodzi przez proces różnych zmian. Jesteśmy głęboko przekonani, że przed nim jeszcze wiele sukcesów w karierze trenerskiej, czego z całego serca mu życzymy - mówi prezes Kapelko.
-Rozstajemy się w zrozumieniu i zgodzie. Dziękuję wszystkim zawodnikom i pracownikom klubu za współpracę i te trzy i pół roku. Myślę, że czas spędzony w Górniku był owocny dla każdego – powiedział Andrzej Rybarski.
Trener Andrzej Rybarski rozpoczął pracę w Górniku w sezonie 2013/2014, w sztabie Jurija Szatałowa. - Razem mogliśmy się cieszyć z awansu do Ekstraklasy, a potem utrzymania w gronie najlepszych drużyn w kraju - podkreślił. W maju 2016 r. po rezygnacji trenera Szatałowa objął pierwszy zespół i samodzielnie poprowadził do utrzymania w Ekstraklasie. Miesiąc później władze klubu doceniając jego pracę, zaangażowanie i umiejętności zaproponowały mu posadę pierwszego trenera.
Według doniesień "Przeglądu Sportowego" stanowisko trenera Górnika Łęczna ma objąć były selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda.