Jezus urodził się jako bezdomny, doświadczył też losu uchodźcy. Przez to ubogie i pełne cierpienia narodzenie – Bóg chciał i nadal chce nam wiele powiedzieć.
Po raz piętnasty w Domu Spotkania w Dąbrowicy odbywają się rekolekcje dla bezdomnych. - Gorąca kawa lub herbata na start, potem wizyta u fryzjerów i w darmowej garderobie. Była też ciepła kolacja z parówkami. Późnym wieczorem wszyscy uczestniczyli w Eucharystii z kazaniem ukierunkowanym na rozpoznawanie Chrystusa - tłumaczą wolontariusze z Centrum wolontariatu w Lublinie.
Rekolekcje to spotkanie, wspólne posiłki i nauka mająca dać szansę na nowy start Centrum Wolontariatu W Domu Spotkania Caritas w Dąbrowicy przebywa ponad 40 mężczyzn, na co dzień mieszkających w schroniskach ale też na klatkach schodowych, w pustostanach czy altankach ogrodowych.
Przez trzy dni będą słuchać konferencji przygotowujących do świętowania Bożego Narodzenia i szukać siły do zmiany życia. - Po każdych rekolekcjach kilka osób podejmuje decyzje powrotu do rodzin lub poddaniu się terapii przeciwalkoholowej- podkreślają organizatorzy spotkania. Mężczyźni dostali świeżą odzież i spotkali się z fryzjerem Centrum Wolontariatu
Bezdomnym towarzyszą cztery siostry kapucynki: Ania, Monika, Sylwia i Zuzanna, czwórka wolontariuszek: Kasia - szefowa kuchni, Sylwia - pomoc medyczna, Agnieszka i Paulina, czterech braci kapucynów: Krzysztof, koordynator, Andrzej i Kamil oraz Vadim. Duchową opiekę sprawują o. Szczepan Dzyr oraz ks. Mietek Puzewicz.
Nadal można wesprzeć to dzieło modlitwą, darami rzeczowymi albo pieniędzmi.