Kiedyś to były zimy! By dojechać na wsi do sklepu zaprzęgało się konia i saniami po śniegu ruszało w drogę. Po powrocie, by się ogrzać, siadało się przy piecu. W tamte czasy można przenieść się dziś odwiedzając w ferie lubelski skansen.
Zapowiadane śnieżyce nadeszły i do Lublina, jeśli prognozy się sprawdzą i przyjdzie srogi mróz, jest szansa, że biała sceneria szybko się nie skończy. I choć w mieście z pewnością odpowiednie służby zadbają, by śniegu było niewiele, to w Muzeum Wsi Lubelskiej nikt specjalnie odśnieżał nie będzie.
Stare chaty pokryte strzechą w śnieżnych czapach pozostaną, a przydomowe ogrody i łąki ubrane w białe poszycie nikomu nie przeszkadzają. Tak też, by zobaczyć prawdziwą zimę, nie trzeba wyjeżdżać z miasta. Wystarczy przyjść do skansenu.
Szczególnie w ferie zaprasza Muzeum Wsi Lubelskiej, które już kolejny raz przygotowało atrakcje dla dzieci.
- Będzie sporo zabawy, wyjątkowych zajęć, warsztatów i gier zakończonych ogniskiem z przejażdżką saniami - zachęcają organizatorzy.
Specjalny program feryjny „Hej Zima!”, to bogaty wybór zajęć muzealnych w formie warsztatów teatralnych i rękodzielniczych, gier i zabaw.
- Każdy może wybrać coś dla siebie. Ci, którzy chcieliby poczuć na własnej skórze jak to kiedyś było mogą wziąć udział w zajęciach „Krupnik przesolony” – warsztaty teatralne adresowane do dzieci i młodzieży klas 3-6 szkoły podstawowej i gimnazjum. Dla uczestników spotkania przewidziano kostiumy i rekwizyty. Przewidziano aktywność wszystkich osób w grupie. Jedni stają się aktorami, drudzy scenografami, reżyserami, suflerami, dźwiękowcami, a jeszcze inni fotoreporterami i recenzentami przedstawienia. Dodatkowymi walorami jest poznanie wyposażenia dawnej izby wiejskiej, ówczesnych typowych potraw, ówczesnych wartości ludowych - podkreślają pracownicy Muzeum Wsi Lubelskiej.
Zajęcia w skansenie podczas ferii prowadzone będą zarówno indywidualnie, jak i grupowo. Na wszystkie wcześniej trzeba się zapisać. Szczegóły na stronie skansenu