Konferencja naukowa z okazji 700. rocznicy powstania Lublina odbyła się w Teatrze Starym. Naukowcy próbowali opowiedzieć o najdawniejszych czasach naszego regionu.
Prof. Radosław Dobrowolski geograf uważa, że po prostu nasz region pod względem geograficznym sprzyjał założeniu tutaj miasta. Wyżyna Lubelska, na której Lublin się znajduje, swoim ukształtowaniem terenu i warunkami klimatycznymi zachęcała ludność do osiadania właśnie w tym miejscu.
- Sama Wyżyna Lubelska jest różnorodna i składa się z kilku płaskowyżów, co czyni ją lokacyjnie atrakcyjnym miejscem. Miasto Lublin też położone jest na pograniczu kilku płaskowyżów: nałęczowskiego, bełżyckiego, łukowskiego i świdnickiego, stąd jego różnorodność. Do tego rzeki Bystrzyca, Czechówka i Czerniejówka, które płyną przez obecne miasto, stawały się naturalnymi środowiskami przyjaznymi ludziom - mówi prof. Dobrowolski.
Założeniu pierwotnie osad, czy grodzisk w tym miejscu sprzyjał także klimat, który od VIII wieku do połowy XIV systematycznie się ocieplał i nie odznaczał się gwałtownymi zjawiskami naturalnymi jak powodzie, huragany czy inne niszczące siły przyrody.
- Wiadomo, że w czasach poprzedzających założenie miasta temperatury w tym regionie były wyższe niż dzisiejsze. Stąd może winorośl w herbie miasta, bo klimat sprzyjał z pewnością jej uprawie - przypuszcza profesor.
Od połowy XIV wieku pogoda w tym regionie zaczęła się zmieniać. Temperatury spadały, coraz częściej pojawiały się gwałtowne zjawiska atmosferyczne, ale i tak był to klimat sprzyjający życiu na tym terenie. Od XIV wieku do XIX możemy wręcz mówić o małej epoce lodowcowej pod względem temperatur. Zmieniło się to około 200 lat temu, kiedy to znów systematycznie zaczęło się ocieplać prowadząc do dzisiejszych średnich temperatur.
Badania geografów potwierdzają archeolodzy, którzy od ponad 60 lat prowadzą lub prowadzili wykopaliska na terenie miasta próbując ustalić, co znajdowało się dawniej w tym miejscu.
Według legendarnej opowieści królewskiego kronikarza Wincentego Kadłubka Lublin miała założyć Julia siostra Juliusza Cezara, żona Lestka III. Z badań wynika, że osadnictwo na terenie dzisiejszego miasta istniało już w VI wieku. Wiadomo, że do X wieku znajdowały się tutaj cztery skupiska osiedleńcze. Nie ma jednak zgody wśród archeologów, gdzie dokładnie powstały grodziska, które dały początek miastu.
- Badacze mówią o czterech lokalizacjach. Jedną z nich był gród Grodzisko zwany też Kirkutem, drugim grodzisko na wzgórzu Staromiejskim, kolejne miejsca typowane przez badaczy to wzgórze Czwartek i wzgórze Zamkowe. Przeprowadzone badania archeologiczne jednak nie mogą potwierdzić żadnego z nich jako grodu funkcjonującego przed XI wiekiem. Materiały z wykopalisk pochodzą z XII lub XIII wieku dlatego wcześniejsze ustalenia opierają się raczej na przypuszczeniach niż dowodach naukowych - mówi dr Marek Florek archeolog.
Konferencja naukowa poświęcona karierze Lublina w dawnych czasach wpisała się obchody 700. rocznicy urodzin miasta.