Budowniczy kościoła w Niedźwiadzie, wieloletni proboszcz w Bystrzycy, zaangażowany duszpasterz i życzliwy człowiek. Tak wspominają zmarłego kapłana ci, którzy go znali.
Ks. Tadeusza "Gość Niedzielny" odwiedził w 2012 roku, kiedy to pisaliśmy o parafii w Bystrzycy, której był proboszczem. Opowiadał wówczas o pięknym kościele, który wymagał prac remontowych i o swoich parafianach.
- Ludziom w Bystrzycy nie żyje się łatwo. Większość uprawia warzywa, a to sadzi bób, a to brokuły, a to kalafior. Zależy na co akurat jest zapotrzebowanie, ale wielkie gospodarstwa to nie są, więc i utrzymać się z nich trudno. Dlatego wielu ludzi dojeżdża do pracy do Lublina lub wyjeżdża w ogóle w inne części Polski lub za granicę, by polepszyć swoje życiowe warunki. Efekt jest taki, że młodych w parafii coraz mniej. Szansą na zmianę są nowi mieszkańcy, którzy w ostatnich latach zaczęli sprowadzać się w te strony - mówił wówczas ksiądz proboszcz.
Otwarcie mówił też o swoich radościach i troskach podkreślając, że na parafian zawsze może liczyć. Mówił wówczas: "Wiem, że wielu z nich z trudem wiąże koniec z końcem, ale jak trzeba służą pomocą i wsparciem. To dzięki ich hojności i zaangażowaniu udaje się nam co jakiś czas przeprowadzić w kościele niezbędne prace. Poza tym moi parafianie to wielcy miłośnicy muzyki. Myślę, że tak rozśpiewanych wiernych można pozazdrościć. Nie mamy na co dzień organisty, ale kiedy ksiądz zaintonuje jakąś pieśń, ludzie śpiewają do końca, a nie tylko jedną zwrotkę. To co mnie martwi to brak integracji nowych parafian z kościołem. Ludzie sprowadzają się do Bystrzycy, ale nie angażują w życie parafialnej wspólnoty. Mam nadzieję, że to kwestia czasu i w końcu także w naszym kościele poczują się jak w domu. Bardzo do tego zachęcam".
Ks. Tadeusz Józefczak urodził się 3 maja 1946 roku w Zastawkach, święcenia kapłańskie przyjął 15 czerwca 1972 roku. Był wikariuszem w Radzięcinie, Bobach, Chełmie . Delegatem ds. budowy kościoła w Niedźwiadzie. Od 1990 administratorem, a potem proboszczem w Bystrzycy. Od roku był na emeryturze
Zmarł 30 stycznia 2017 roku w szpitalu w Lublinie. Msza św. żałobna odbędzie 2 lutego o godz. 18.00 w kościele w Bystrzycy, zaś Msza św. pogrzebowa 3 lutego o godz. 11.00 w kościele parafialnym w Chodlu.