Liczba kleryków w polskich seminariach radykalnie spada, dlatego trzeba modlitwy, ale i dyskusji. Stąd troska o powołania stała się głównym tematem tegorocznych Duszpasterskich Wykładów Akademickich w Lublinie.
W październiku 2018 r. odbędzie się Synod Biskupów poświęcony tematowi” „Młodzież, wiara i rozeznanie powołania”. Stąd problematyka troski o powołania jest także przedmiotem DWA w Lublinie, które w archidiecezji lubelskiej mają swoją długa tradycję, bo rozpoczęły się w 1935 r. z inicjatywy ówczesnego rektora KUL – ks. Antoniego Szymańskiego.
Abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski otwierając DWA przywołał słowa papieża dotyczące powołań. Zawierały one zachętę, aby Kościół w Polsce niestrudzenie modlił się o powołania do kapłaństwa. A modlitwa ta, powinna się przełożyć na konkretne zaangażowanie w duszpasterstwie powołaniowym. – Byliśmy przyzwyczajeni, że na całym świecie podziwiano nas za ilość powołań. Po trzech latach widzimy, że liczba alumnów w polskich seminariach radykalnie spada, dlatego trzeba modlitwy, a także dyskusji. Stąd ten temat naszych wykładów – podkreślił metropolita lubelski.
Pierwszym z prelegentów był bp Marek Solarczyk, z diecezji warszawsko-praskiej. Wielu osobom znany z aktywności w mediach społecznościowych i ciepłego uśmiechu. Podzielił się swoimi spostrzeżeniami, w tym doświadczeniem pracy w duszpasterstwie powołań oraz pracy katechetycznej w szkole, którą pełni nieprzerwanie od 24 lat. Mówiąc o „Odpowiedzialności za kulturę powołań” odwołał się do najnowszych dokumentów kościelnych, aby ukazać podstawowe aspekty kultury powołań. – Podstawowym środowiskiem tworzenia kultury powołań jesteśmy my sami, nasze środowisko kapłańskie, wraz z tym, co jest świadectwem i znakiem powierzonym nam przez Pana – mówił.
Bp Marek Solarczyk z diecezji warszawsko-praskiej zachęcał lubelskich księży, aby powołanie ukazywali jako „uczenie się stylu Jezusa” ks. Rafał Pastwa /Foto Gość – Jestem księdzem frontowym. Byłem wikariuszem na Pradze w Warszawie, byłem tam proboszczem - mówię to po to, byśmy troszczyli się o nasze doświadczenie wiary – podkreślał bp Solarczyk. W kontekście słów papieża Franciszka zachęcił lubelskich księży, aby powołanie ukazywali jako „uczenie się stylu Jezusa”, który jest obecny w ludzkiej codzienności. Zwrócił uwagę, że praca duszpasterska i katechetyczna nie są łatwe, ale niezwykłą szansą jest kontakt z drugim człowiekiem.
Ks. Marek Dziewiecki, psycholog swoje wystąpienie poświecił zagadnieniu: „Jak towarzyszyć w rozeznawaniu powołania i trwaniu w powołaniu dzisiaj? – Nie powinniśmy mówić o kryzysie powołań, bo oznaczałoby to, że mamy do czynienia z kryzysem Boga, który nie powołuje. Tymczasem mamy do czynienia z kryzysem osób powołanych do wielkiej miłości i kryzys osób towarzyszących tym powołanym. Mam na myśli również rodziców, duchownych oraz grupy i wspólnoty. Nie myślmy, że kryzys powołanych dotyczy tylko życia kapłańskiego i zakonnego. Dotyka on również osób, które nie potrafią lub nie chcą podjąć się życia rodzinnego – mówił ks. Dziewiecki.
Zwrócił uwagę, że wielu młodych „nie dorasta do powołania bycia człowiekiem”. Przejawia się to w braku poświęcenia na rzecz drugiego. – Coraz więcej nastolatków i dorosłych „dorasta do zwierzęcości”, czują jedynie swoje ciało, emocje, mają poczucie swoich subiektywnych przekonań, mylnych, że istnieje łatwe szczęście bez wysiłku. To wina nas, dorosłych – mówił psycholog. – Jeśli nie staniemy się podobni do Boga, to nie odkryjemy powołania, ani do kapłaństwa, ani do małżeństwa – bo to są powołania dla ludzi. Zatem musimy pomagać młodym ludziom stawać się człowiekiem – podkreślał.
Pierwszego dnia trwania DWA głos zabrał ks. Bogusław Kowalski, proboszcz warszawsko-praskiej katedry i kibic Legii Warszawa. Podkreślił znaczenie atmosfery domu rodzinnego, modlitwy i możliwości realizowania swoich pasji. Jego zdaniem kluczowa jest w procesie powołania również rola dojrzałego księdza, który potrafi towarzyszyć młodym ludziom.
Z komunikatem wystąpił ks. Paweł Bartoszewski, prefekt w seminarium duchownym wskazując, że troska o powołania do kapłaństwa powinna być zadaniem wszystkich duszpasterzy, nie tylko wychowawców w seminarium. Zaznaczył, że wielu mężczyzn nie opuszcza współcześnie domu rodzinnego, bo nie potrafi podjąć dojrzałych decyzji życiowych, co utrudnia również realizację życiowego powołania. Zdaniem ks. Bartoszewskiego budowanie właściwych relacji może to naprawić. Jednak według wielu współczesnych myślicieli, wbrew tezie ks. prefekta, tylko właściwe zrozumienie wolności i autonomii pozwala człowiekowi nawiązać zdrowe relacje z ludźmi i Bogiem.
Ks. Marcin Grzesiak, archidiecezjalny duszpasterz Liturgicznej Służby Ołtarza przedstawił z pomocą wykładu multimedialnego swoje czteroletnie osiągnięcia współpracy z księżmi oraz lektorami i ministrantami. Wykazał, że dobra organizacja dni skupienia, warsztatów liturgicznych oraz tworzenie imprez sportowych i integracyjnych stanowi szansę na przyciągniecie kandydatów na lektorów i ministrantów, z których mogą się zrodzić powołania do kapłaństwa i życia zakonnego.
Dyskusję prowadził ks. prof. Bogusław Migut, wikariusz biskupi ds. formacji stałej kapłanów. W wykładach uczestniczyli także biskupi pomocniczy: bp Mieczysław Cisło i bp Józef Wróbel.