W wakacje corocznie odbywają się rekolekcje oazowe dla dzieci, młodzieży, a także rodzin. Na oazę rodzin II stopnia wybraliśmy się do Zboisk.
Każdy stopień rekolekcji oazowych ma swój określony temat, wokół którego odbywają się konferencje i spotkania w małych grupach. Drugi stopień to wyjście z Egiptu.
- Każdy ma swój Egipt, jakieś zniewolenia, uwikłania, coś, z czego warto się wyzwolić. Rekolekcje drugiego stopnia to okazja do przyjrzenia się sobie, odkrycia "swojego Egiptu" i pozwolenie na to, by Pan Bóg z tej niewoli nas wyprowadził - mówi ks. Sławek Jargiełło prowadzący rekolekcje.
Zamieszkaliśmy w oddalonym od cywilizacji (ale wygodnym) ośrodku Caritas, który stanowiły dwa domy mieszkalne, jadalnia oraz kaplica, a także dużo terenów zielonych, gdzie w słoneczne dni można było usiąść przy stoliku i napić się kawy, pograć w piłkę na dwóch boiskach czy pospacerować.
Cały ośrodek bardziej przypominał Kanaan - Ziemię Obiecaną - niż Egipt, ale nasze rekolekcje rozpoczęły się w Egipcie w niewoli, którą dzięki konferencjom, homiliom i spotkaniom nad słowem Bożym w kręgach próbowaliśmy sobie uświadomić.
Nie obyło się bez plag - już na początku rozpoczęły się katary u dzieciaków, których było ok. 30, a także różne dolegliwości u dorosłych; pogoda - jak na góry przystało - także nas nie rozpieszczała. Mimo uciążliwości udało nam się jednak dotrwać do 10. dnia oazy, kiedy to ok. 22.00 rozpoczęła się nasza Pascha - wyjście z Egiptu. To specjalne nabożeństwo w nocy, podczas którego można poczuć, jak Izraelici opuszczali swoje domy i wyruszali w drogę do Ziemi Obiecanej.
Nasz Mojżesz - ks. Sławek poprowadził nas w blasku księżyca, tylko niekiedy przysłanianego chmurami, do strumienia, przy którym odnowiliśmy swoje przyrzeczenia chrzcielne. Był to kulminacyjny moment naszych rekolekcji, kiedy to zrozumieliśmy, że Chrystus - Światło i Życie - wyzwala nas z naszych niewoli i obdarza nowym życiem dzieci Bożych.
Trwając w radości Zmartwychwstania przeżywaliśmy dalszą część rekolekcji, uczestnicząc między innymi w Dniu Wspólnoty w Sanoku, gdzie spotkało się 5 oaz - dzieci, młodzież i rodziny, by wspólnie przeżywać Eucharystię i radować się z jedności w Duchu Świętym.
Ostatniego - 15. dnia dzieliliśmy się tym, czego Jezus dokonał w naszym życiu podczas rekolekcji. Małżonkowie odnowili swoją przysięgę małżeńską, a na koniec wszyscy razem zasiedliśmy do uroczystej agapy.
Był to niewątpliwie czas bardzo owocny i wielu z nas, mimo zmęczenia fizycznego, powzięło już teraz postanowienie, że w przyszłym roku znowu pojedzie na 15-dniowe rekolekcje, bo na prawdę warto!