Niecodzienna adaptacja, łącząca w sobie kino i teatr, obsypanej nagrodami powieści kryminalnej Marcina Wrońskiego miała swoją premierę.
Jubileusz 700 lat istnienia Lublina jest dobrą okazją do pokazania na żywo powieści napisanej przez lubelskiego autora z fabułą osadzoną właśnie tutaj. – Marcin Wroński rozsławia nasze miasto, prowadząc czytelnika w świat związanych z Lublinem zagadek kryminalnych. Pomyślałem, że jubileusz nadania praw miejskich jest dobrą okazją, by najsłynniejszą z jego powieści ożywić. Siedliśmy i wspólnie zastanawialiśmy się, jak to zrobić, i tak powstał projekt niecodzienny, łączący w sobie film z teatrem. Tło wydarzeń stanowią nakręcone wcześniej sceny, które widz ogląda na ekranie, a na żywo znakomici aktorzy wcielają się w bohaterów książki – mówi Łukasz Witt-Michałowski, który wspólnie z Norbertem Rudasiem podjął się reżyserii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.